W minioną sobotę, 12 kwietnia, Hala 100-lecia zamieniła się w prawdziwą arenę sportowych emocji podczas gali KAPEO Rocky Boxing Night 21. Na ringu pojawiły się gwiazdy polskiego pięściarstwa, ale uwagę przykuła nie tylko sportowa rywalizacja – zaskoczeniem dla wielu była obecność Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta RP, który gorąco kibicował swojemu przyjacielowi, Kacprowi Meynie, w walce o pas Mistrza Polski wagi ciężkiej i tytuł WBC Baltic.
Obecność Karola Nawrockiego na gali wzbudziła niemałe poruszenie. Kandydat na prezydenta, znany m.in. ze swojej działalności w Instytucie Pamięci Narodowej, tym razem pojawił się w nieco innej roli – jako wierny kibic i przyjaciel Kacpra Meyny.
Nie był to jednak jednorazowy gest. Przyjaźń Nawrockiego i Meyny trwa już siedem lat – panowie wspólnie trenowali, spędzali czas na siłowni, a nawet, jak zdradził Meyna, "delikatnie sparowali" w ramach zabawy.
Gwoździem programu gali był pojedynek Kacpra Meyny (14-1) z doświadczonym Mariuszem Wachem (38-12). Stawką były nie tylko emocje, ale również dwa prestiżowe pasy – Mistrza Polski i WBC Baltic. Starcie zapowiadane było jako zderzenie młodości z doświadczeniem – Meyna, 25-latek z Kościerzyny, naprzeciw legendy polskiego boksu, który na ring wchodził już po raz 50.
Choć Wach nie odpuszczał, to młodszy rywal wykazał się większą determinacją i świeżością – Meyna wygrał jednogłośną decyzją sędziów (97-93, 96-94, 98-92), potwierdzając swój status jednego z największych talentów w krajowym boksie. Po walce w hali rozległy się gromkie brawa, a w pierwszym rzędzie widać było wyraźnie wzruszonego Karola Nawrockiego.
Gala w Sopocie przyciągnęła nie tylko fanów boksu, ale i osoby związane z kulturą, sportem i polityką. Wydarzenie zgromadziło pełne trybuny, a wśród gości nie zabrakło m.in. legendy polskiego boksu – Dariusza Michalczewskiego. Organizatorzy zadbali także o inne emocjonujące walki – na ringu pojawili się m.in. Jackson Furtado, Nikodem Jeżewski i Filip Wąchała. Publiczność była świadkiem technicznych nokautów, jednogłośnych decyzji i wielkiej sportowej pasji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz