Czy warto ratować stare schody przy ul. Goyki? Są zamknięte od lat

Zamknięte od lat schody prowadzące z parku przy ul. Goyki do ul. Winieckiego wciąż czekają... no właśnie — na co? Decyzji brak, a mieszkańcy coraz głośniej pytają: ile jeszcze można zwlekać?

W sprawie schodów znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą jednej wiadomości nadesłanej do „Raportu z Trójmiasta” lokalnego serwisu Trojmiasto.pl, w której mieszkaniec Sopotu wprost pochwalił Art Inkubator przy Goyki 3 za dbałość o teren, ale jednocześnie skrytykował miasto za bierność w sprawie pobliskich schodów.

– Naprawdę miasto nie może wyremontować zamkniętych od kilku lat schodów do parku? Niedługo kolejne pewnie zamkną – napisał z goryczą.

Komentarze w internecie nie pozostawiają złudzeń: temat, choć pozornie błahy, wzbudza emocje. Niektórzy pytają wprost: „Ile lat potrzeba na podjęcie decyzji?” Inni wytknęli, że schody są nieczynne nie od kilku, a już od kilkunastu lat. Pojawiła się nawet ironiczna sugestia: „Niech zbudują windę i będzie po linii "Sopockiej Gospodarności".

Co czeka schody przy Goyki?

Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie w ostatnim czasie odniósł się do całej sprawy. Niestety, nie mamy dobrych wieści. Schody są w złym stanie technicznym, a zwykły remont nie wchodzi w grę. Potrzebna byłaby pełna przebudowa zgodna z obecnymi przepisami: zmiana konstrukcji, szersze stopnie i spoczniki, dwustronna balustrada, a także podjazd dla wózków. Brzmi rozsądnie? Z pewnością. Tylko że koszt takiej inwestycji to... co najmniej pół miliona złotych. Tymczasem 140 metrów dalej są inne schody, z których można korzystać

Z tego powodu nie wyklucza się także ewentualnej rozbiórki. Czy miasto zdecyduje się na remont mimo kosztów? Czy schody odejdą w zapomnienie, a mieszkańcy będą musieli zadowolić się inną trasą? Na razie pozostaje czekać na decyzję, która – jak zapowiadają urzędnicy – jeszcze nie została ostatecznie podjęta. Warto jednak pamiętać o tym, że ograniczony budżet i liczne pilniejsze potrzeby, to czynniki, które z pewnością trzeba będzie wziąć pod uwagę.

A co Wy o tym myślicie? Czy schody przy ul. Goyki warto ratować? Czy może lepiej, by miasto zdecydowało się na ich rozbiórkę, jednocześnie przeznaczając fundusze na inne inwestycje? Swoimi opiniami koniecznie podzielcie się w komentarzach.

[ZT]31932[/ZT]