Blisko pół promila po syropie na kaszel? Sopocka policja zatrzymała 53-latkę

Sopoccy policjanci drogówki przeprowadzili rutynową kontrolę, która zakończyła się zatrzymaniem 53-letniej kobiety. Badanie alkomatem wykazało u niej 0,45 promila alkoholu. Kobieta tłumaczyła się, że to efekt spożycia syropu na kaszel, jednak kolejne testy potwierdziły jej stan po użyciu alkoholu. Jak się okazało, kierująca była również osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości i ma do odbycia karę jednego roku pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem.

W poniedziałek rano funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli volkswagena na Alei Niepodległości. Za kierownicą siedziała 53-letnia mieszkanka Gdańska, której trzeźwość postanowiono sprawdzić alkomatem. Urządzenie wykazało wynik 0,45 promila alkoholu, co oznacza stan po użyciu alkoholu. Kobieta próbowała tłumaczyć się, że chwilę wcześniej wypiła syrop na kaszel, jednak kolejne badania potwierdziły wynik początkowego pomiaru.

W związku z uzyskanym wynikiem, policjanci udaremnili dalszą jazdę kobiecie oraz zatrzymali jej uprawnienia do kierowania pojazdami. Na jej żądanie pobrano również próbkę krwi, co ma definitywnie rozstrzygnąć sprawę.

Nie tylko alkohol – kobieta była poszukiwana

Podczas sprawdzania tożsamości zatrzymanej w systemach policyjnych, wyszło na jaw, że 53-latka jest osobą poszukiwaną. Na mocy wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku, ma do odbycia karę jednego roku więzienia za przestępstwo kradzieży z włamaniem. W związku z tym została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. Jeszcze tego samego dnia usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu po użyciu alkoholu, a we wtorek zostanie przewieziona do aresztu śledczego celem odbycia kary.

Poważne konsekwencje dla nieodpowiedzialnych kierowców

Miniony weekend był pracowity dla sopockiej drogówki. Oprócz zatrzymania 53-latki, funkcjonariusze udaremnili dalszą jazdę trzem innym osobom. Nad ranem zatrzymali 21-latka z powiatu starogardzkiego, który prowadził samochód pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy. Wieczorem w ręce policji wpadł 57-letni mieszkaniec Sopotu, który prowadził pojazd pomimo cofniętych uprawnień. Dzień wcześniej zatrzymano także 41-latka z Gdańska, który miał 0,6 promila alkoholu w organizmie i prowadził auto dostawcze.

Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za jazdę po cofnięciu uprawnień grozi do 2 lat więzienia, natomiast prowadzenie auta po użyciu alkoholu jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu lub grzywna nie niższa niż 2500 złotych. W każdym przypadku sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

[ZT]31522[/ZT]