Zamknij

Sopockie molo po sztormie. Wiemy, ile mogą kosztować naprawy

14:29, 21.01.2025
Skomentuj

Zimowy sztorm, który przetoczył się przez Sopot w styczniu, okazał się mniej groźny dla słynnego molo, niż można było się spodziewać. Choć wzburzone fale naruszyły dolne pomosty, inspekcja wykazała, że konstrukcja nośna pozostaje w doskonałym stanie. Najdłuższe drewniane molo nad Bałtykiem jest wciąż otwarte dla spacerowiczów, a uszkodzenia nie mają wpływu na bezpieczeństwo odwiedzających.

Co wymaga naprawy?

Ekspertyza inspektora Nadzoru Budowlanego wykazała, że naprawy wymaga kilka elementów dolnych pomostów, w tym:

  • wyrwane deski,
  • trzy legary,
  • balustrada na długości około 6 metrów,
  • stalowa rama o długości 4 metrów.

Wszystkie te uszkodzenia znajdują się w rejonie niedostępnym zimą dla odwiedzających. Dolne pomosty i ostroga, standardowo demontowane i zamykane w październiku, pozostaną zamknięte do wiosny.

Ile to będzie kosztować?

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zarządza sopockim molo, uspokaja: koszty napraw nie powinny przekroczyć 30 tysięcy złotych. To niewielka cena, biorąc pod uwagę potęgę żywiołu, który w styczniu uderzył w brzeg Sopotu. Naprawy mają zakończyć się najpóźniej do końca marca 2025 roku, tak aby dolne pomosty były w pełni gotowe na wiosenne otwarcie.

Spacerowicze mile widziani

Choć zimowe sztormy to nieodłączna część nadmorskiej rzeczywistości, sopockie molo pozostaje miejscem, które nieprzerwanie przyciąga spacerowiczów. Drewniana konstrukcja, wsparta solidnym falochronem, skutecznie opiera się kaprysom Bałtyku, dając mieszkańcom i turystom możliwość podziwiania uroków zimowego wybrzeża.

[ZT]30130[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%