Co z obserwatorium astronomicznym w Sopocie? Prace trwają, ale na ich finał jeszcze poczekamy

Budowa obserwatorium astronomicznego w Sopocie to jeden z najbardziej wyczekiwanych zaległych projektów z Budżetu Obywatelskiego. Pomysł, zgłoszony w 2019 roku przez Jakuba Świderskiego, obecnie radnego Sopotu, zyskał uznanie mieszkańców i obiecywał stworzenie nowoczesnej przestrzeni edukacyjnej. Jednak po ponad pięciu latach od głosowania projekt wciąż nie jest gotowy, a jego założenia znacząco ewoluowały.

Ambitny pomysł z problemami na starcie

Początkowo plan zakładał budowę obserwatorium w jednej z atrakcyjnych lokalizacji, takich jak Wzniesienie Strzeleckie czy sopockie molo. Oba miejsca zaproponowane przez pomysłodawcę projektu miały niewątpliwe walory turystyczne. Oprócz tego w toku prac rozważano także takie lokalizacje jak I Liceum Ogólnokształcące w Sopocie czy Stadion Lekkoatletyczny. Co ciekawe wykonano nawet ekspertyzę konstrukcyjną dotyczącą możliwości nadbudowy budynku leżącego na terenie SKLA o obserwatorium.

Wybór potencjalnego miejsca pod budowę musiał uwzględniać takie kryteria jak dobra widoczność nieba, lokalizacja z dala od zanieczyszczenia światłem miejskim czy możliwość opieki merytorycznej nad nowopowstałą instytucją. Ostatecznie jednak, po licznych analizach, zdecydowano o przeniesieniu projektu na teren Szkoły Podstawowej nr 1. Powodem były możliwości zapewnienia stałej opieki merytorycznej przez nauczycieli oraz planowane otwarcie w szkole klasy o profilu astronomicznym.

Zmiana lokalizacji to nie jedyne, co uległo modyfikacji. Pierwotny budżet projektu, szacowany na około 700 tysięcy złotych, wzrósł ponad dwukrotnie i obecnie wynosi ponad 1,6 miliona złotych. Dodatkowe środki okazały się konieczne, ponieważ inwestycja została zintegrowana z termomodernizacją i przebudową budynku szkoły, co zarazem znacząco wydłużyło czas realizacji przedsięwzięcia.

[ZT]2981[/ZT]

Co już zrobiono?

Choć projekt napotkał wiele przeszkód, udało się osiągnąć kilka istotnych kroków. Wykonano pełną dokumentację projektową i kosztorysową, a obecnie trwają prace budowlane. Wybrano również wyposażenie obserwatorium, które obejmie m.in.:

• kopułę obserwacyjną,
• refraktor apochromatyczny,
• przenośne teleskopy, kamery i okulary,
• nowoczesne oprogramowanie.

Ten sprzęt pozwoli mieszkańcom Sopotu obserwować m.in. kratery Księżyca, pierścienie Saturna oraz odległe ciała niebieskie, co z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń.

Kiedy spojrzymy w gwiazdy?

Według informacji przekazanych w czerwcu przez Urząd Miasta Sopotu obserwatorium ma być gotowe do końca 2025 roku. To znacznie później niż pierwotnie zakładano, ale zmiany w projekcie wymagały dodatkowego czasu i funduszy.

Od marzenia do rzeczywistości

Pomysłodawca projektu, Jakub Świderski, od początku podkreślał jego edukacyjny i społeczny wymiar. Obserwatorium miało być miejscem nie tylko dla uczniów, ale także dla wszystkich mieszkańców, bez względu na wiek. Celem było stworzenie przestrzeni, która zainspiruje do nauki, integracji i wspólnego odkrywania tajemnic wszechświata.

Mimo licznych trudności, sopockie obserwatorium astronomiczne staje się coraz bardziej realne. Już niedługo mieszkańcy będą mieli okazję podziwiać kosmiczne widoki, korzystając z jedynej takiej przestrzeni w swoim mieście. A to pokazuje, że nawet najbardziej ambitne projekty mogą dojść do skutku – czasem po prostu trzeba na nie trochę dłużej poczekać.

[ZT]24874[/ZT]