Ministrowie sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji jeszcze w listopadzie 2024 roku przedstawili wspólnie propozycje nowelizacji przepisów, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Najważniejszą zmianą będzie sumowanie zakazów prowadzenia pojazdów, co znacząco zwiększy skuteczność orzeczonych kar.
Dotychczas polskie prawo przewidywało możliwość nakładania zakazów prowadzenia pojazdów przez różne sądy w osobnych postępowaniach. Jednak w praktyce okresy te często się pokrywały, co oznaczało, że kierowca odbywał wyłącznie najdłuższy z orzeczonych zakazów. Dzięki nowelizacji zakazy będą sumowane, a ich wykonywanie odbywać się będzie jeden po drugim.
Przykładowo, jeśli sąd w jednym postępowaniu nałoży na kierowcę zakaz prowadzenia pojazdów na trzy lata, a w innym na rok, to kierowca najpierw będzie musiał odbyć trzyletni zakaz, a następnie roczny. Taki mechanizm pozwoli na bardziej dotkliwe karanie sprawców, zwłaszcza tych, którzy wielokrotnie łamią przepisy drogowe.
Jak tłumaczą pomysłodawcy, zmiany mają na celu:
Sumowanie zakazów prowadzenia pojazdów to krok w kierunku surowszego traktowania osób, które wielokrotnie łamią przepisy ruchu drogowego. Zmiana ta wyeliminuje dotychczasowe niedoskonałości systemu kar, w którym nakładanie się zakazów skutkowało ich faktycznym skróceniem.
Kary będą teraz bardziej adekwatne do przewinień, co szczególnie dotknie recydywistów. Każdy kolejny zakaz wydłuży okres, w którym kierowca nie będzie mógł prowadzić pojazdu.
Nowe przepisy są elementem szerszej strategii zaostrzania kar dla kierowców, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. W ostatnich latach wprowadzono m.in. wyższe mandaty za przekroczenie prędkości oraz za jazdę pod wpływem alkoholu.
Sumowanie zakazów prowadzenia pojazdów to kolejny krok, który wzmacnia odstraszający charakter kar i ma zmniejszyć liczbę przypadków recydywy drogowej. Zmiana ma być dowodem na konsekwentne dążenie władz do poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz