Zamknij

Jak wygląda zimowe utrzymanie dróg w Sopocie? "Mój rekord to (...) 250 km podczas (...) dyżuru"

09:25, 07.01.2024
Skomentuj Fot. ZDiZ Sopot - Facebook Fot. ZDiZ Sopot - Facebook

Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie prowadzi akcję zimowego utrzymania dróg w mieście. W środę, 3 stycznia, pracownicy ZDiZ przybliżyli mieszkańcom miasta to, jak w praktyce wygląda ich praca. Wszystko za sprawą wpisu, który ukazał się na facebookowym fanpage'u miejskiej instytucji.

Jak czytamy, każdy wyjazd pługopiaskarki poprzedza napełnienie jej zbiornika solą, piaskiem albo mieszanką (piasku z solą). Z uwagi na dodatnie temperatury, w środę używano soli. Do maszyny wsypano około 2 ton soli, co wystarczyło na posypanie około 35 kilometrów dróg.

Fot. ZDiZ Sopot - Facebook

Specjaliści Zarządu Dróg i Zieleni – zgodnie z podziałem na strefy odśnieżania – dbają o główne ulice miasta. Najprościej wytłumaczyć to, że auta zimowego utrzymania dróg ZDiZ spotkacie na ulicach, którymi poruszają się miejskie autobusy. Za odśnieżanie pozostałych dróg odpowiada natomiast spółka miejska Eco Sopot.

Fot. ZDiZ Sopot - Facebook

W środę jedna z ekip ZDiZ odśnieżyła m.in. ulice: Obodrzyców, Małopolską, Kujawską, Łowicką, Kraszewskiego, Malczewskiego, 23 Marca, Armii Krajowej, Moniuszki, Abrahama, Mickiewicza, Reja, Aleję Niepodległości, Wejherowską. Oprócz tego w mieście pracowała także ekipa odpowiedzialna za odśnieżanie innych rejonów miasta, w tym m.in. Sopotu Dolnego.

Fot. ZDiZ Sopot - Facebook

Kierowca pługopiaskarki, pan Daniel, opowiadał, że w czasie dyżuru wykonuje kilka kursów. W zależności od tego jak intensywnie pada śnieg, jeden kurs może trwać od kilkudziesięciu minut do nawet kilku godzin.

- Mój rekord to blisko 250 km podczas jednego, wydłużonego dyżuru – opowiadał pan Daniel. - Po takim dniu lub nocy, człowiek czuje już solidne zmęczenie.

Fot. ZDiZ Sopot - Facebook

Pan Daniel zwrócił się również do kierowców z apelem o przepuszczanie pługopiaskarek.

"Spotykamy się z różnymi zachowaniami kierowców. Jedni przepuszczają nas, ustępują miejsca – mają świadomość, że jadąc za nami, jadą »po czarnej jezdni«, czyli bezpieczniejszej. Są i tacy, którym bardzo się spieszy, oni wytyczają nam trasę, wyprzedzając, nie patrząc na nikogo i na nic. Najtrudniejsze sytuacje zdarzają się wówczas, kiedy jedziemy w szyku (samochód przy samochodzie) – np. Aleją Niepodległości i ktoś nam ten szyk próbuje rozbić. Takie odśnieżanie, przy dużych opadach śniegu, ma głębszy sens. Nie jeździmy tak, by to spektakularnie wyglądało, tylko by nie było bruzdy śniegu pomiędzy pasami. Tak jest dla kierowców bezpieczniej".

ZDiZ apeluje do kierowców o wyrozumiałość i przepuszczanie pługopiaskarek. To pozwoli na bezpieczne odśnieżenie dróg i dotarcie do celu. Bezpiecznej drogi!

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%