Zamknij

Wraca kwestia najmu krótkoterminowego! Komisarz Sopotu z wizytą u ministra

10:00, 06.01.2024
Skomentuj Fot. materiały Urzędu Miasta Sopotu Fot. materiały Urzędu Miasta Sopotu

Magdalena Czarzyńska-Jachim p.o. Prezydenta Miasta Sopotu spotkała się ze Sławomirem Nitrasem, ministrem sportu i turystyki. Działaczka samorządowa wraz z przedstawicielem rządu rozmawiała o kwestiach związanych z turystyką w Sopocie, w tym o konieczności wprowadzenia pilnych regulacji dotyczących najmu krótkoterminowego. Czy po latach impasu w końcu pojawi się szansa na przełom w tej sprawie?

Już od lat samorządy i branża turystyczna zabiegają o zmianę ustawy o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych z 29 sierpnia 1997 r., m.in. w zakresie usług hotelarskich - popularnie zwanych najmem krótkoterminowym. W ostatni czwartek komisarz Sopotu przekazała ministrowi pismo z postulatem powołania zespołu do prac nad nowelizacją ustawy, przygotowane wspólnie z prezydentem Krakowa i w porozumieniu ze Związkiem Miast Polskich.

Treść listu prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego i p.o. prezydenta Sopotu Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim opublikował w czwartek Urząd Miasta Krakowa.

"Zdajemy sobie sprawę, że problem najmu krótkoterminowego nie dotyczy wszystkich miast w Polsce. Nie możemy go jednak bagatelizować i doprowadzić do sytuacji kryzysowej, z którą zmagać muszą się europejskie miasta atrakcyjne turystycznie. Mając na uwadze dobro obywateli wierzymy, że uda się wypracować takie rozwiązania, które pogodzą w sobie interesy zarówno właścicieli lokali przeznaczonych na krótkotrwały najem, jak też stałych mieszkańców oraz turystów" – czytamy w liście

Sopot od lat apeluje o zmiany

Przypomnijmy, że sopockie władze od wielu lat domagają się uregulowania kwestii najmu krótkoterminowego. Obecne prawo dotyczy przede wszystkim hoteli i pensjonatów. Brakuje natomiast przepisów, które poinstruują właścicieli mieszkań przeznaczonych na wynajem. Obowiązujące przepisy są niewystarczające i nie pozwalają na skuteczną kontrolę najmu krótkoterminowego, który stanowi coraz większy problem dla wielu miast turystycznych, w tym również dla Sopotu. Nierzadko sprawą dyskusyjną pozostaje bezpieczeństwo w wynajmowanych obiektach czy komfort życia lokatorów sąsiadujących z kwaterami przeznaczonymi dla turystów. Oprócz tego odpowiednie narzędzia kontroli są konieczne, aby pilnować także zachowania właściwych standardów budowlanych, sanitarnych i przeciwpożarowych w obiektach noclegowych.

Sopot już lata temu włączył się w prace nad zmianami w Ustawie o usługach hotelarskich oraz Rozporządzeniu w sprawie obiektów hotelarskich. Władze miasta postulowały wprowadzenie: zapisu o przekazaniu organom samorządowym delegacji prawnych do ustalania prawa miejscowego, powszechnego obowiązku ewidencji podmiotów świadczących tego typu usługi oraz katalogu dodatkowych wymagań, które posłużą gminom za podstawę do podejmowania uchwał rady miasta. Postulowane zmiany były dyskutowane na fali kolejnych etapów odmrażania gospodarki po epidemii covid-19.

Czy nowy rząd z Donaldem Tuskiem na czele okaże się szansą dla samorządów na rozwiązanie problemów z najmem krótkoterminowym? O tym przekonamy się już niebawem. Spotkanie, które miało miejsce w czwartek, 4 stycznia, może być jednak dobrym prognostykiem na przyszłość. 

[ZT]4670[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

PiotrPiotr

11 1

Tu nie ma czego regulować, trzeba po prostu zabronić "najmu na godziny".

11:10, 06.01.2024
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MM

0 7

Tu nie Bialorus.

13:49, 06.01.2024

xx

2 0

Mieszkania służą do mieszkania. Z jakiej paki hotele i pensjonaty mają spełniać wymagania sanepidu, przeciwpożarowe i inne tego typu, a krótki termin już nie? Nie mówiąc już o tym, że właściciele klitek krótkoterminowych mają własne zyski, a koszty są społeczne - brak miejsc parkingowych przy kamienicach/blokach, ale też nadmierne rozrastanie się miast - ludzi nie stać na mieszkania bliżej centrum, więc wyprowadzają się na obrzeża. Tam trzeba zrobić drogi, komunikację miejską, szkoły - te wszystkie koszty ponosi miasto i to tylko i wyłącznie dlatego, że taki patoinwestor ma 20 mieszkań na wynajem w centrum i ludzie nie mają jak i gdzie mieszkać. Dlaczego te koszty ma ponosić miasto? Z jakiej paki?
W przypadku Sopotu dochodzi jeszcze jedna ważna kwestia i jest nią wyludnianie się miasta. Brak ludzi = brak wpływów z pitu i ubożenie całości społeczności miasta, bo brak wpływów z pitu to brak remontów dróg, parków, chodników. Problem tym większy, że wpływy dla samorządów już teraz są mocno pomniejszone. Sporo ludzi w Sopocie jest jeszcze 50+, ale jak oni odejdą na emerytury, a młodych, pracujących ludzi już tu nie będzie? I mieszkań też nie będzie, bo będą wykupione przez właśnie patoinwestorów, a deweloperka to koszt 20-30k za metr - nikt, kto chce założyć rodzinę w młodym wieku tu nie zamieszka. Już teraz w lokalach gastro brakuje ludzi do pracy - był problem z obsadzeniem sylwestra w niektórych lokalach. Jak ktoś mieszka w Gdyni/Gdańsku i ma pracować w gastronomii, wybierze pracę w swoim mieście i nie będzie się fatygował do Sopotu. To się skończy tak, że lokale w Sopocie będą otwarte tylko w sezonie letnim, jak na jakimś Helu, bo wtedy będą studenciaki przyjeżdżać na pracę z zakwaterowaniem. Jak poza sezonem idzie się przez miasto, widać, ile mieszkań stoi pustych i żal serce ściska, bo przez krótki termin Sopot umiera.

18:53, 06.01.2024

To powinno być zakazTo powinno być zakaz

8 0

Najem krótkoterminowy jest przede wszystkim sposobem na burdę z noclegiem. To nie tylko hałas, ale ogromne ryzyko pożaru.
Coraz częściej kryminaliści na przepustkach jadą z całego kraju do Sopotu zrobić
awanturę w mieszkaniu na godziny.

18:58, 06.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SopocianinSopocianin

6 0

Powiew optymizmu. Brak regulacji najmu krótkoterminowego, to kluczowy problem dla miasta. Zmiany konieczne.

21:29, 06.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Morfeusz Morfeusz

6 0

Przychylam się do wniosku pani komisarz, mimo, że nie jestem jej fanem. Ale tu ma 100% racji. Sopot wymiera przez te krótkoterminowe wynajmy. To musi być mniej opłacalne, by w końcu zaczęli tu się Z POWROTEM sprowadzać ludzie. Za komuny Sopot doszedł do 50 tys mieszkańców, a teraz?

23:30, 06.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stądstąd

4 0

Umowę najmu na godziny zawiera jedna osoba, pozostali są anonimowi. Nie wiadomo nawet ilu ich jest.
I to się odbywa za ścianą normalnych mieszkańców, którzy płacą opłaty i oczekują spokoju, a nade wszystko bezpieczeństwa. NAJEM KRÓTKOTERMINOWY TO DZIAŁALNOŚĆ KRYMINALNA, czego dowodzi
praktyka.

13:42, 07.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%