W pierwszej połowie stycznia sopoccy wolontariusze podjęli interwencję w sprawie Maksa - psa przebywającego w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo. Zaniepokojeni jego stanem skierowali pismo do Powiatowej Inspekcji Weterynarii.
Przeprowadzone kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości w sprawowaniu opieki nad zwierzęciem.
Jak wykazała kontrola przeprowadzona przez Powiatową Inspekcję Weterynarii, pies Maks był odpowiednio leczony, zgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej. Podczas opieki uwzględniono w szczególności wiek i stan zdrowia psa. Maks - tak jak i pozostałe zwierzęta w schronisku - podlegał wszystkim niezbędnym zabiegom o charakterze leczniczym. W razie stwierdzenia takiej potrzeby wykonano u niego właściwe badania diagnostyczne.
Fakt ten potwierdziła kontrola przeprowadzona w dniu 18 stycznia 2019 r. przez Kaszubsko-Pomorską Izbę Lekarsko-Weterynaryjną. Wykazała ona, że wszelkie działania podejmowane względem psa Maksa odbywały się zgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej - zwierzę było poddawane zabiegom profilaktycznym, leczniczym i diagnostycznym.
Także druga kontrola przeprowadzona przez Powiatowego Inspektora Weterynarii wykazała, że opieka sprawowana nad psem była prawidłowa. Stwierdzono m.in. to, że pies Maks miał pojedynczy boks, ogrzewany podłogowo z wybiegiem. Lekarz weterynarii sprawujący nad nim opiekę dodatkowo zalecił - ze względu na trudności z poruszaniem się psa - aby nie umieszczać w boksie dodatkowych materiałów ściółkowych (m.in. koców, czy kołder), żeby zwierzę nie doznało choćby przypadkowego zwichnięcia na skutek zaplątania w te materiały.
Tym samym nie znalazły potwierdzenia zarzuty odnoszące się do pracy lek. weterynarii zawarte w piśmie skierowanym do Powiatowego Inspektora Weterynarii.
[ZT]1208[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz