Wystarczyła tylko chwila nieuwagi, aby 4-letnia Karolinka straciła orientację i zagubiła się na plaży w Sopocie. Na płacz błąkającego się dziecka zareagował dzielnicowy z Malborka, asp. szt. Tomasz Gałeczka, który spędzał tam czas z rodziną. Okazało się, że dziewczynka przeszła samotnie plażą ponad 0,5 kilometra. Dzięki empatii policjanta dziewczynka szczęśliwie wróciła do taty.
Wakacje już się skończyły, ale piękna aura i wysokie temperatury wciąż zachęcają do wypoczynku nad polskim morzem. W niedzielne popołudnie dzielnicowy z malborskiej komendy, asp. szt. Tomasz Gałeczka spędzał czas z rodziną na sopockiej plaży. Po godzinie 17.00 zauważył zagubioną i zapłakaną dziewczynkę. Policjant podszedł do niej, żeby dowiedzieć się, co się stało.
Okazało się, że 4-letnia Karolika podczas zabawy na plaży oddaliła się od taty i nie potrafiła go odnaleźć. Dziewczynka pamiętała tylko imię taty i, że przyjechała z Łodzi. Funkcjonariusz uspokoił dziecko i zapewnił, że razem znajdą tatę. Wziął Karolinkę za rękę i udając się w kierunku, z którego przyszła zaczął szukać rodziny 4-latki. Kiedy po dłuższych poszukiwaniach nie udało się znaleźć rodzica na plaży, mundurowy poprosił innych plażowiczów o zgłoszenie całej sytuacji na numer alarmowy 112.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce poinformowali, że już otrzymali zgłoszenie od taty o zaginięciu dziecka. Okazało się, że 4-latka oddaliła się od swojej rodziny ponad 0,5 km. Asp. szt. Tomasz Gałeczka wraz z kolegami z sopockiej komendy przewieźli dziecko do miejsca, gdzie czekał na nie tata. Dziewczynka cała i zdrowa trafiła w jego objęcia.
Zróbmy wszystko, by nasze pociechy były bezpieczne! Nie tylko w czasie wakacji!
Źródło: Powiatowa Komenda Policji w Malborku
[ZT]18671[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz