Słońce, morze, plaża, dobry klimat i przede wszystkim wakacje. Moment, gdy turyści przy molo z pozoru wyglądają, jakby byli na cudownym, długim urlopie. Jak wiemy, Polacy są fanami stwarzania pozorów, bo gdy zapytaliśmy ostatnio przechodniów, za co kochają wakacje w tym mieście, oprócz standardowych zdań, usłyszeliśmy też zaskakująco szczere wypowiedzi. Co więc nam odpowiedzieli?
Za co Polacy kochają Sopot?
Klimat- to słowo, które króluje wśród bywalców i wybrzmiewa niemal z każdych ust, gdy pytamy o zalety naszego kurortu. Nie można zaprzeczyć, że to właśnie atmosfera gra w tym mieście główną rolę. Gdzie znajdziemy bowiem drugie takie miejsce z dostępem do plaży, morza, lasów, tras rowerowych, uroczego i modnego miasta, różnorodnej kuchni, przyjemnych lokali i wielu innych atrakcji? Turyści wyróżniają jeszcze jeden ogromny plus, jakim są ludzie. Jak sami twierdzą, przyjeżdżają tu co roku i zawsze spotykają się z bardzo życzliwymi osobami.
Z czym więc kojarzy się nam Sopot?
Po chwili zastanowienia, odpowiedzi na to pytanie nie różniły się między sobą znacząco. Można uznać, że wypowiadające się w tej kwestii osoby dzielą się na dwie grupy. Mniej i bardziej odważne. Pierwsi, standardowo odpowiedzą, że Sopot kojarzy się z Molem i Monciakiem, a drudzy pokuszą się o szczere wyznanie:
„Z czym kojarzy mi się Sopot? Z imprezą…niestety”
„Częstotliwość wizyt może spadła, ale ich intensywność pozostała”
„Tutaj zawsze mogę się dobrze bawić”
Szybka zapiekanka czy droga kolacja?
Dobra kuchnia to temat, którego w Państwa wypowiedziach nigdy nie brakuje. Jakie więc miejsca z dobrym jedzeniem zostały wyróżnione? Kilka razy mogliśmy usłyszeć o sopockiej restauracji „Prosty temat” . „Śliwka w kompot” i „White Marlin” również zostały w odpowiedziach wymienione. Jednak, czy wszyscy pozwalają sobie na ucztę w wyjątkowych lokalach? W tym wypadku również podzielilibyśmy turystów na dwie grupy. Przyznajmy, że wielu z nich wpada do Sopotu, by przejść standardową trasę przez Monciak do Mola i z powrotem. Jak wielu przechodniów zatrzymuje się w lokalach? Ile osób skręca w boczne ścieżki? Mieszkańcy dobrze wiedzą, że po przejściu chociażby do ulicy Haffnera dzieje się magia, bo turystów brak.
„Nie mamy ulubionych miejsc. Przyjechaliśmy tu na moment. Śpimy w Gdańsku, byliśmy w Gdyni i teraz na chwilę wpadliśmy na Molo”
„Zwiedzamy całe Trójmiasto. Jakie polecamy restauracje? Zapiekanki były dobre”
„Ulubione lokale? Gofry oczywiście to nasza tradycja”
Pół żartem, pół serio
„A my się w Sopocie ciągle kłócimy. W Gdańsku było wspaniale, a w Sopocie…kłócimy się”
„Dopiero przyjechaliśmy. Nie mamy opinii o Sopocie”
„Brzydka pogoda na Mazurach przegoniła nas tutaj”
„Bardzo chętnie bym się wypowiedział, ale na L4 jestem”
Z pewnością każdy, kto przyjeżdża w wakacje do Sopotu czuje niezwykły klimat tego miejsca. Być może spędza tu najlepszy tydzień w roku, może tylko krótki weekend, a może wpadł się „pokazać” lub zrobić zdjęcie. Najważniejsze, by każdy spędził ten czas, jak najbardziej lubi i wybrał na to swój własny pomysł. Sopot to bez wątpienia wyjątkowe miejsce, w którym można jednak otworzyć się na więcej niż Monciak i Molo. Niektórzy może wówczas zdecydowaliby się zostać tu na chwilę dłużej. Być może ci, którzy lubią zabawę, odkryliby też leśne imprezy, a osoby na L4 powróciłyby spędzić tu pełnowymiarowy urlop.
Jeśli oczywiście tylko będą miały taką możliwość.
Zobaczcie nasz materiał wideo:
[ZT]18484[/ZT]
Autorka; Alicja Pruszyńska
Polecane: Gdzie na śniadanie w Sopocie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz