Kasia Tusk z wizytą na plaży! "Parawany rosną wokół nas"

Kasia Tusk, znana influencerka, mieszkanka Sopotu, a także córka lidera Platformy Obywatelskiej, podzieliła się niedawno swoimi wrażeniami z wizyty na plaży. W popularnym serwisie społecznościowym Instagram celebrytka opublikowała stories, które opisywały jej wizytę nad Bałtykiem. Jak wspomina ten wyjątkowy dzień?

W swojej relacji Kasia Tusk podkreśliła, że pomimo upałów, tego dnia towarzyszyła jej atmosfera pełna radości i beztroski. Wypoczynku nie zepsuły jej nawet nasze "narodowe dziwactwa plażowe", które - jak zapewniła - wcale jej nie drażnią.

- Jesteśmy nad polskim morzem. Z nieba leje się żar. Dzieci grzebią w piasku i odliczają minuty, aby wrócić do wody, bo usta nadal sine (ale nie od jagodzianek). Parawany rosną wokół nas i co chwilę ktoś krzyczy, że sprzedaje ciepły popcorn. Lubimy się podśmiewywać z tych naszych narodowych dziwactw plażowych, ale mnie one jakoś nie drażnią. W takie dni jestem najszczęśliwsza na świecie – pisała Kasia Tusk na Instagramie.

Opublikowane przez Kasię Tuska stories na Instagramie przyciągnęły uwagę nie tylko wielu jej obserwatorów, ale także ogólnopolskich mediów. Wśród zamieszczonych w sieci materiałów znalazł się także m.in. film przedstawiający jej córkę, która pływała w Bałtyku wspierając się na dmuchanym jednorożcu. Może zatem wizyta influencerki nad morzem jest dowodem na to, że sposób w jaki przebiega nasz wypoczynek zależy w dużej mierze od nastawienia?

A czy Wy byliście już w tym roku nad polskim morzem? Jakie wrażenia kojarzą Wam się z taką wizytą? Koniecznie podzielcie się tym w komentarzach! I dajcie znać, co myślicie na temat parawanów!