Czy w Sopocie można tanio i dobrze zjeść? Sprawdziliśmy popularny bar Bursztyn

Każdego sezonu media donoszą o kolejnych "paragonach grozy" znad polskiego morza. Wszak nie od dziś wiadomo, że miasta turystyczne bywają kosztowne, zwłaszcza jeśli chodzi o jedzenie w restauracjach. Czy jednak zawsze tak musi być? Gdzie w Sopocie można zjeść dobrze, a zarazem tanio? Specjalnie dla Was postanowiliśmy to sprawdzić! Naszą kulinarną podróż rozpoczęliśmy od wizyty w popularnym barze Bursztyn, mieszczącym się przy ul. Grunwaldzkiej 80. Czy było warto? Co wylądowało na naszych talerzach i ile ostatecznie zapłaciliśmy?

Nie jest łatwo znaleźć w Sopocie miejsce, gdzie zjemy smacznie, niedrogo i na dodatek w miłej atmosferze. Zazwyczaj trzeba wybierać na zasadzie "coś za coś", a niska cena często niesie ze sobą pewne kompromisy. Tym bardziej miłym zaskoczeniem była dla nas wizyta w barze mlecznym Bursztyn, gdzie wspólnie z narzeczoną wyskoczyliśmy na obiad w ostatnią środę. Choć nie była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu, pomyśleliśmy, że warto tu przyjść choćby po to, aby przybliżyć lokal tym osobom, które z różnych względów jeszcze tu nie jadły.

Bar znajduje się około 300 metrów od plaży i choć może nie jest położony w ścisłym centrum kurortu, to w blisko 10 minut dojdziemy tam z popularnego Monciaka czy też z sopockiego molo. Będąc w okolicy możemy przy okazji zrobić zakupy, w którymś z pobliskich sklepów, skorzystać z poczty albo odwiedzić Muzeum Sopotu. Tuż obok jest również przystanek, na którym zatrzymują się m.in. autobusy linii 187 - opcja dla nieco bardziej wygodnickich. Poza tym jest to także świetne miejsce, aby się zatrzymać, jeśli np. chcemy wybrać się na plażę albo planujemy dłuższą przechadzkę nadmorskimi alejkami.

Bar już z daleka wita nas rzucającym się w oczy szyldem "Bursztyn", którego nie sposób nie zauważyć nawet ze sporej odległości. Latem kuszące mogą okazać się miejsca w ogródku gastronomiczny, który również zwraca uwagę. Z kolei w chłodniejsze miesiące zdecydowanie lepszym pomysłem będzie udanie się do środka.

Już na wejściu czekają na nas pierwsze ważne informacje - godziny otwarcia. Jak dowiadujemy się z napisu na drzwiach, z lokalu skorzystamy codziennie od 8.00 do 21.00. Mieszkańców Sopotu z pewnością ucieszy również fakt, że bar honoruje Kartę Sopocką, która zapewnia niewielką zniżkę. Oprócz tego jest również możliwość zamówienia posiłków w dowozie za pomocą aplikacji Glovo.

Zestawy obiadowe to okazja

Osoby zainteresowane nieprzepłacaniem za obiad, na pewno powinny zwrócić uwagę na tzw. zestawy obiadowe. Te regularnie się zmieniają i obejmują danie główne oraz dodatki (ziemniaki, ryż z warzywami, kaszę gryczaną i niekiedy również frytki) oraz surówkę. Za zestaw w wersji minimum zapłacimy 21,90 zł. Niewiele drożej wyjdzie nas natomiast zestaw poszerzony o napój. Taka przyjemność to koszt od 26,50 zł do 27,90 zł, w zależności od tego, co wybierzemy.

Jakie dania można wybrać w zestawie? Podczas naszej ostatniej wizyty był to kotlet mielony, wieprzowy. Poprzednim razem podawano zaś zrazy z ogórkiem kiszonym. Oba dania były bardzo smaczne, a cena - nie ukrywajmy - preferencyjna. Nie jest jednak tak, że zestaw obiadowy to jedyna opcja na tani posiłek w "Bursztynie". Jeśli nie skorzystamy z żadnej promocji i wybierzemy inne produkty, kierując się wyłącznie tym, na co mamy akurat ochotę, zapłacimy tylko niewiele więcej. Będzie to jednak nadal raczej niewygórowana kwota. Dla porównania w cenie pełnego obiadu podawanego w "Bursztynie" na Monciaku dostalibyśmy zaledwie... zapiekankę.

Jak wyglądała nasza wizyta?

Po przekroczeniu progu pierwszym, co zrobiliśmy, było zajęcie miejsc na wygodnych kanapach w rogu sali. Tam zostawiliśmy nasze kurtki, czapki i szaliki, żeby następnie ruszyć ku obsłudze. Tym razem obyło się bez żadnej kolejki, bo ruch w lokalu akurat był niewielki. Warto jednak pamiętać o tym, że nie zawsze tak jest. Klientów niekiedy bywa tu znacznie więcej, zwłaszcza w sezonie.

Składanie zamówienia rozpocząłem od wyboru zupy. W stałej ofercie znajdziemy rosół z makaronem (400 ml - 8 zł, 250 ml - 6 zł), pomidorową (400 ml - 8 zł, 250 ml - 6,50 zł), żurek (400 ml - 9,50 zł, 250 ml - 7,50 zł) i gulaszową (400 ml - 8,50 zł, 250 ml - 7 zł). Oprócz tego są też zupy, które się zmieniają i nie są dostępne zawsze. Dla przykładu ostatnim razem do wyboru był krupnik (400 ml - 8 zł, 250 ml - 7 zł), a podczas innej wizyty zamawiałem zupę meksykańską, przypominająca nieco chilli con carne.

Później przyszedł czas na zestaw obiadowy. Tym razem miałem ochotę na typowo polską kuchnię. Co za tym idzie na moim talerzu znalazł się pokaźnych rozmiarów kotlet mielony z mięsa wieprzowego, ziemniaki w formie delikatnego puree, a w osobnym naczyniu soczysty coleslaw. Tuż obok w miseczce wylądował zaś mały rosół. Za wszystko zapłaciłem zaledwie 27,90 zł.

Nieco inaczej natomiast prezentowała się zawartość talerza mojej narzeczonej. Ta skusiła się na łososia na szpinaku, a do tego buraczki i coleslaw. Podobnie jak ja zdecydowała się też na mały rosół, ale oprócz niego zamówiła również sok z brzozy. Cena za wszystko? Tylko 44 zł.

Oznacza to, że za obiad dla dwóch osób zapłaciliśmy zaledwie 71,90 zł. Oba posiłki były smaczne. Zupa bardzo esencjonalna i dobrze doprawiona. Łosoś i kotlet również pyszne. Zatem czego chcieć więcej?

Co bardziej spostrzegawczy z Was zwrócą pewnie uwagę na to, że na paragonie widnieje inna kwota niż ta, którą wskazałem wyżej. To prawda. Wynika to z tego, że omyłkowo na kasę został nabity o jeden rosół za dużo. Sytuacja jednak została wyjaśniona z obsługą szybko i w miłej atmosferze, a należna różnica została zwrócona od ręki. Ot, zwykła pomyłka, która każdemu mogła się zdarzyć.

Podsumowując, jeśli chcecie zjeść dobrze i tanio w Sopocie, bar Bursztyn jest miejscem godnym polecenia. Z pełnym menu tego lokalu możecie zapoznać się poniżej. Więcej informacji znajdziecie zaś w mediach społecznościowych.

Polecane : Restauracje na Monciaku w Sopocie