Zamknij

Glony zmorą turystów w Sopocie? Sprawdź, na co lepiej uważać

17:00, 28.06.2022 .
Skomentuj Plażowicze kąpiący się w morzu nieopodal skupiska glonów. Fot. Rafał Czajka Plażowicze kąpiący się w morzu nieopodal skupiska glonów. Fot. Rafał Czajka

Wielu turystów przyjeżdżających do Sopotu pyta o to, czy podczas swojego pobytu w mieście, mogą bezpiecznie kąpać się w morzu. Tego typu wątpliwości zazwyczaj towarzyszą nam wtedy, gdy woda w Bałtyku daleka jest od obrazów, jakie możemy zobaczyć na pocztówkach i w promocyjnych folderach. Co w sytuacji, kiedy na powierzchni wody widzimy gęstą zawiesinę, a od brzegu odstraszają plażowiczów zaległe glony? Czy w takich okolicznościach obawy przed kąpielą są uzasadnione?

Nieprzyjemna breja unosząca się na wodzie może pojawiać się z różnych przyczyn. Większość z nich nie powinna jednak stanowić powodów do obaw. Należą do nich m.in. pylenie roślin (np. sosen) czy gromadzenie się u wybrzeża różnych gatunków glonów, głównie tzw. zielenic, które ze względu na znaczne zapotrzebowanie na światło występują na małych głębokościach. Glony mogą przyczyniać się do tego, że woda staje się mętna i zaczyna przypominać gęstą, zieloną zupę. Kiedy zaś osadzają się na brzegu, gniją wywołując nieprzyjemny zapach.

Do 40 ton glonów każdego dnia

Jak informuje Urząd Miasta Sopotu:

"Glony sprzątane są mechanicznie, przez ciągnik z broną z sitem – codziennie od godziny 6.00 do 9.00. Po tej godzinie sprzęt nie może wjeżdżać na plażę, dlatego następne wybieranie glonów następuje od rana kolejnego dnia. Sopocki MOSiR zbiera glony z plaż miejskich przy wejściach 7 do 9, 11 do 13, 17 do 19, a także od hotelu Sheraton do molo, od molo do wejścia 24, od 25 do 31/32 oraz od 35 do 45. Natomiast o sprzątanie plaż dzierżawionych dbają dzierżawcy. Ilość dziennie zbieranych glonów w sezonie to nawet 30-40 ton dziennie. Roczny koszt sprzątania plaż miejskich to 635 700 zł netto".

Choć plaże w Sopocie sprzątane są każdego dnia, na brzegu morza i tak tworzą się skupiska glonów. Fot. Rafał Czajka

Skąd tyle glonów w Bałtyku?

Choć widok ogromnych ilości glonów w Bałtyku z sezonu na sezon może wydawać się nam coraz bardziej powszechny, to nie zawsze tak było. Ich nadmierna ilość bynajmniej nie wynika z przyczyn naturalnych. Za nadmierny rozrost tych organizmów odpowiada postępujący proces eutrofizacji, czyli wzbogacania zbiorników wodnych w substancje zwiększające żyzność wód. Do eutrofizacji przyczyniają się głównie związki azotu oraz fosfor. Aż 50% tych substancji pochodzi z rolnictwa, gdzie wykorzystywane są m.in. w nawozach.

Według organizacji ekologicznej WWF Polska jest jednym z największych dostarczycieli azotanów i fosforanów w zlewisku Bałtyku. Prawie 24% związków azotu i 44% związków fosforu dostaje się do morza właśnie z naszego kraju. Poza nawozami innym źródłem substancji odżywczych są źle oczyszczone ścieki przemysłowe i komunalne.

Co istotne eutrofizacja w połączeniu z długo utrzymującymi się wysokimi temperaturami skutkuje nie tylko zakwitem glonów, ale i sinic. Te zaś stanowią bezwzględne przeciwwskazanie do kąpieli.

Uważajmy na sinice!

Kontakt z toksynami wydzielanymi przez sinice bywa szczególnie niebezpieczny. Może powodować uszkodzenia grasicy, wątroby i nerek. Do objawów zatrucia należą również wymioty, gorączka i porażenie mięśniowe. Decydując się na kąpiel w czasie zakwitu sinic, dodatkowo narażamy się na wykwity pęcherzy w jamie ustnej oraz w okolicach ust i nosa. To zagrożenia zdrowotne, których nie powinniśmy bagatelizować.

Jeśli nie jesteśmy pewni, czy zawiesina, którą widzimy w wodzie, to glony czy sinice, stosowną informację uzyskamy od sanepidu. Stan wody bez problemu sprawdzimy w Serwisie Kąpieliskowym, w którym regularnie publikowane są wyniki badań. Po raz ostatni takie badanie przeprowadzono 27 czerwca i wykazało ono, że woda w okolicach molo jest przydatna do kąpieli. Następna ocena stanu wody została zaplanowana na 5 lipca.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%