Większość życia spędziłem, mieszkając przy granicy Sopotu Dolnego i Karlikowa. Choć bywa tam cudownie, a bliskość plaży i Monciaka sprawia, że nie sposób narzekać na nudę, to jest to okupione pewnym kosztem. W sezonie okolice centrum tętnią życiem, co ma zarówno dobre, jak i złe strony. O tym, że Sopot może być miejscem wytchnienia, przekonałem się dopiero później, wraz z przeprowadzką na osiedle Brodwino. Co sprawia, że żyje się tu inaczej? Dlaczego uważam, że to blokowisko z czasów PRL-u jest miejscem naprawdę wyjątkowym?
Budowę Brodwina rozpoczęto w 1974 roku. Jest to jedyne sopockie osiedle posiadające wyłącznie zabudowę blokową. Z trzech stron dzielnicę otacza Trójmiejski Park Krajobrazowy. Od wschodu osiedle granicy z Kamiennym Potokiem, a od północy z Gdynią. W przeszłości przebiegała tam granica Wolnego Miasta Gdańska.
Główne ulice osiedla to Oskara Kolberga oraz Władysława Cieszyńskiego. Wzdłuż arterii ciągnie się 18 kolorowych bloków. W przeciwieństwie do wielu osiedli Gdańska czy Gdyni na Brodwinie wielka płyta raczej nie przytłacza. Wydaje się równoważona przez bujną okoliczną zieleń. Wysokie drzewa z jednej strony okalają osiedle zarówno od ul. Malczewskiego, a z drugiej ciągną się do ul. Kolberga z gdyńskiego Bernadowa.
Nazwa Brodwino pozostała po wczesnośredniowiecznej wsi, przekazanej w 1283 przez Mściwoja II cystersom w Oliwie i włączonej przed 1550 do Sopotu.
To, co odróżnia osiedle Brodwino od Sopotu Dolnego, a zwłaszcza okolic mola i ul. Bohaterów Monte Cassino, to wprost niewyobrażalny spokój. Ruch uliczny jest tu niewielki, znaczna część mieszkańców to seniorzy albo rodziny z dziećmi, a wiosną i latem całości dopełniają trele żyjących w okolicy ptaków. Na ogół nie uświadczymy tu też gwarnych grupek turystów powracających nad ranem z imprez w sopockich klubach. To wszystko sprawia, że Brodwino jest osiedlem, które sprzyja wyciszeniu. Jest wręcz idealne do tego, aby cieszyć się urokami przyrody.
Z okien brodwińskich bloków będziemy mieli widok na między innymi na pobliski las. Tereny te są szczególnie atrakcyjne dla wielbicieli pieszych wędrówek. Przez osiedle przebiega tzw. Szlak Kartuski, na który składa się trasa liczącą ok. 68 km długości. Przebiega ona przez Wielką Gwiazdę, Wzgórze Pachołek, kuźnię w Oliwie, Dolinę Radości, Matemblewo oraz rezerwat przyrody w Dolinie Strzyży. Dalej trasa ciągnie się przez Pojezierze Kaszubskie, prowadząc aż do Kartuz.
Pod wieloma względami osiedle Brodwino jest samowystarczalne. Na miejscu znajdziemy m.in. szkołę podstawową oraz liceum, przedszkole, przychodnię, aptekę, filię Biblioteki Sopockiej, piekarnie i kilka sklepów. Największą popularnością cieszy się Merkus, działający tu już od blisko 30 lat. Oprócz tego na terenie osiedla mieści się też m.in. Żabka, sklep papierniczy, cukiernia, kiosk oraz warzywniak. Nie brakuje również dostępu do usług fryzjerskich, gabinetu kosmetycznego czy pralni.
Doskwierać może natomiast brak drogerii. Co prawda podstawową chemię i produkty higieniczne kupimy w Merkusie lub ewentualnie w Biedronce czy Lidlu (znajdują się nieco dalej, w Sopocie Kamiennym Potoku), ale w przypadku części produktów konieczna będzie wizyta w Rossmannie. Najbliższe sklepy tej sieci znajdują się w C.H. Klif w Gdyni oraz w Sopot Centrum, przy ul. Kościuszki. W praktyce oznacza blisko półgodzinny spacer (w jedną stronę) lub przejażdżkę autobusem.
Na szczęście Brodwino jest dość dobrze skomunikowane z resztą Sopotu i Trójmiasta. Korzystając z linii autobusowych 244, 187, 177 dotrzemy do większości ważnych miejsc położonych na terenie dolnego i górnego tarasu miasta. Linie 181 i N1 zabiorą nas z kolei do gdyńskiej dzielnicy Karwiny lub dalej - do Osowy w Gdańsku lub na Kacze Buki w Gdyni. Alternatywą jest też Szybka Kolej Miejska, której stacja znajduje się w Kamiennym Potoku. Dzięki niej w krótkim czasie dotrzemy do centrum Sopotu, Karlikowa (stacja Sopot Wyścigi) oraz wielu miast aglomeracji gdańskiej.
Brodwino to także atrakcyjne miejsce dla osób uprawiających sport. Siłownia plenerowa, ścieżka dla rowerów czy leśne trasy spacerowe sprawiają, że mieszkańcy osiedla mają tu wiele możliwości spędzania wolnego czasu. Nierzadko rano i wieczorami można zobaczyć osoby uprawiające jogging albo seniorów ćwiczących na ogólnodostępnych maszynach. Co istotne - nie uświadczymy tu tłumów, więc nawet początkujący mogą bez skrępowania spróbować aktywności fizycznej.
Jeśli lubicie kontakt z naturą albo posiadacie własnego czworonoga, osiedle Brodwino również będzie miejscem odpowiadającym na Wasze potrzeby. Spacer z psem brzegiem lasu albo przebieżka szlakiem Kartuskim przyniosą sporo frajdy zarówno Wam, jak i Waszym podopiecznym. Warto jednak pamiętać o tym, że nie tylko ludzie upodobali sobie te obszary.
Urokiem Brodwina, ale również źródłem uciążliwości, bywają gromady dzików żyjące w pobliskim lesie. Zwierzęta te na ogół są spokojne i nie sprawiają większych problemów (chyba, że mamy ogródek, wtedy to co innego...), jednak sprowokowane przez biegającego bez smyczy psa mogą okazać się niebezpieczne. Oprócz tego na osiedlu można spotkać wiewiórki, rzadziej lisy i kuny oraz mnóstwo ptactwa, przypominającego o tym, że warto czasami ruszyć się z domu i czerpać garściami z tego, co ma do zaoferowania okolica.
A co Waszym zdaniem jest największą zaletą Brodwina? Swoimi opiniami koniecznie podzielcie się w komentarzach.
[ZT]12771[/ZT]
rrr13:54, 13.04.2022
Brodwinskie babunie zawziecie karmia dziki. A kiedy zwroci sie im uwage, to potrafia zaszarzowac rownie skutecznie, jak ich podopieczni.
x18:22, 13.04.2022
Uroki - cisza, spokój, leśna okolice i jedno ze starszych, ale równocześnie bardziej zadbanych osiedli sopockich, dużo miejsc parkingowych (nie ma takiego problemu jak np. na Marca).
Wady - dziki, komunikacja wcale nie działa tak cudownie (zwłaszcza, jak ma się problemy z poruszaniem i nie jest łatwo dotrzeć do kolejki na Kamionce), ciągłe remontowe hałasy (przynajmniej w moim bloku), brak ogólnodostępnego, odgrodzonego wybiegu dla psów.
stąd19:00, 13.04.2022
Najgorsze sopockie osiedle, brakuje tylko ulicy Alternatywy 4.
bo?19:17, 06.10.2024
bo?
Renata20:34, 13.04.2022
A jak mieszka się na kamiennym potoku? Konkretnie na Wejherowskiej w blokach ?
JK21:37, 13.04.2022
Mieszkałam ponad 30 lat. Osiedle świetne ale ta spółdzielnia to istny dramat zakorzeniony w prl. Świętego potrafią z równowagi wyprowadzić
Tamten22:17, 13.04.2022
Psy ujadają non stop i właściciele myślą, że to normalne. Brakuje hal garażowych, poza tym super się mieszka.
Nick10:51, 14.04.2022
U mnie w klatce dwie babki mają mega agresywnego psa, który rzuca się na wszystkich, a jedna z nich, chuda jak patyk, ledwo potrafi go utrzymać na smyczy. Oczywiście pies bez kagańca. Tylko czekać jak się zerwie jej ze smyczy i rzuci się na kogoś, nie mówiąc już o rzuceniu się na jakieś dziecko...
Piotrek11:58, 14.04.2022
Hal garażowych nie ma nigdzie, taka prawda - na 100 mieszkań nowych jest może z 30 miejsc parkingowych... Psy - jak są problemem to zgłaszać do Straży Miejskiej.
Nono11:14, 23.04.2022
Nie wiem czy tak non stop, raczej sporadycznie. A samo szczekanie jest komunikatem od psa najczęściej z powodu lęku, osiedla są trudnym dla nich środowiskiem. Myślę, że większym problemem są ludzie, którzy nie sprzątają po swoich pupilach w publicznych miejscach - np. środek chodnika...
Wojciech00:00, 14.04.2022
Zalety a może wady Brodwina:
- architektura i rozkład urbanistyczny, takie małe Przymorze,
- wciąż żyję, jeszcze mnie nie nie zatłukli, zostały mi nawet dwa zęby,
- mikroklimat, dużo wilgoci bo to dolinka,
- wilgoć to woda, a woda to życie i robactwo do wyboru,
- chwalę się wszystkim, że mieszkam prawie w Sopocie,
- blisko cmentarza, który wciąż się zbliża.
Nick05:55, 14.04.2022
Autor chyba dawno nie był na Brodwinie:
1) Na Brodwinie nie ma jednej piekarni, ale w tej chwili są trzy wolnostojące plus czwarta w Merkusie.
2) Na Brodwinie nie ma kwiaciarni. Została zlikwidowana w zeszłym roku. W jej miejsce jest jedna z piekarni.
3) Szkoda, że nie ma mowy nic o coraz większej liczbie żuli krzątających się szczególnie w okolicy oczka wodnego pod czujnym okiem Spółdzielni. Spożywają alkohol spokojnie na ławeczkach przy oczku wodnym lub pod schodami prowadzącymi do Spółdzielni oraz drugimi w pobliżu apteki (gdzie Policja i Straż Miejska?). Szczególnie prym wiedzie słynny żongler kamieniami, którego zna chyba większość Sopotu. Jest w coraz gorszym stanie. Chodzi wiecznie pijany, albo wręcz naćpany i zaczepia wszystkich żebrząc o pieniądze.
4) Starsze osoby i rodziny z dziećmi? Autor nie wspomniał o tym, że co weekend full samochodów na rejestracjach z całej Polski, bo mnóstwo mieszkań wynajmowanych jest turystom, a raczej imprezowiczom - powroty uberami o 4-5 rano co musi słyszeć cała klatka w bloku.
5) Las... Który przypomina coraz większy śmietnik. Butelki, puszki. Może akcja miasta sprzątania tego lasu?
zzz ...09:41, 14.04.2022
Jaki las ? Toz to teraz zwyczajne klepisko ! A co roku w porze wiosennej brodwiniacy chadzaja tam wyczesywac swoich czworonoznych pupili. Mozna sobie pozniej pojsc, pozbierac siersc i zrobic na drutach czapeczke. Albo sweterek. Bo kudlow oczywiscie nikt po sobie nie posprzata i fruwaja sobie po lesie ...
kak09:38, 14.04.2022
NAJWIĘKSZY MINUS:
Mieszkania powinny wracać na rynek by mieszkańcy mogli je preferencyjnie kupić, a nie być wynajmowane turystą i studentom na czarno.
;)09:43, 14.04.2022
Na jaki rynek ? Przeciez tam prawie wszyscy wlasciciele, wiec robia sobie co chca. Opodatkowac lepiej takich od wynajmu, zeby im sie to nie oplacalo !
nick09:49, 14.04.2022
Betonowe, pogierkowskie kloce przemarzaja w zimie. Beton sie kruszy. Na scianie grzyb, nawet na 10-tym pietrze. No i czeste awarie instalacji, zrobionej z aluminium, ktore sie utlenia. Co bogatszy to wymieni, a biedny ciagnie kabel przez cale mieszkanie, zeby sobie tv wieczorkiem obejrzec. No i jeszcze gryzonie. A tak w ogole to ludzie skarza sie, ze czynsze wysokie i ze taniej jest na Karwinach. Kto tylko moze i ma ambicje, ucieka stamtad do domku lub lepszego mieszkania. Tylko dytki na to czeba mjec !
Piotrek11:56, 14.04.2022
Dopisz jeszcze ze ogniska palą na środku pokoju żeby było ciepło. Brednie wypisujesz.
Elka09:55, 14.04.2022
Sami starcy , plotkarze osiedlowy monitoringu,wnerwiajace baby z spółdzielni, sąsiedzi , kablarze,brak sklepu osiedlowego który jest codziennie długo czynny prócz żabki Tera to już Jaś się zamyka 18 chyba. Maskara jakaś no i *%#)!& sąsiedzi
sąsiedzi19:18, 06.10.2024
Co jest nie tak z sąsiadami?
nick09:57, 14.04.2022
Betonowe, pogierkowskie kloce przemarzaja w zimie. Beton sie kruszy. Na scianie grzyb, nawet na 10-tym pietrze. No i czeste awarie instalacji, zrobionej z aluminium, ktore sie utlenia. Co bogatszy to wymieni, a biedny ciagnie kabel przez cale mieszkanie, zeby sobie tv wieczorkiem obejrzec. No i jeszcze gryzonie. A tak w ogole to ludzie skarza sie, ze czynsze wysokie i ze taniej jest na Karwinach. Kto tylko moze i ma ambicje, ucieka stamtad do domku lub lepszego mieszkania. Tylko dytki na to czeba mjec !
abra13:07, 14.04.2022
Panie Szczygieł.. cisza i spokój? Może nie ma Pan Orlika pod nosem i tego nieszczęsnego skate parku, gdzie notorycznie drą japy od rana do wieczora i stukają w te rampy, a oświetlenie boiska nie świeci Panu w domu... Jakbym wiedziała, że powstanie ORLIK nigdy bym tu nie kupiła mieszkania. Kto to wymyślił aby posadowić orlik w środku osiedla? i muszę wysłuchiwać ciągłych k.. ch.. dorosłych mężczyzn ryczących na całe osiedle jak jelenie w czasie godów, serio? a te dzieci pod blokami, które również drą mordy wołające rodziców aby pokazali się na balkonie lub rodzice, którzy swoje Jesiki i Brajany do domu to też fajnie?
sklepy? Jakie sklepy.. Merkus? Te nieświeże wędliny i mięsa? czy Żabka wiecznie zamknięta? a może ten warzywniak z monopolem, pod którym stoją i piją Amarenę? a może ma Pan na myśli ten cudowny sklep z tymi gównami po 5 zł :D ? powiedz Panie Szczygieł o jakim sklepie Pan mówisz? Gdzie jest rossmann czy jakiś market normalny? a Spółdzielnia to w zasadzie nie wiem czym się zajmuje, ogrodzili jakiś obszar na trawniku już drugi rok i niby to łąka kwietna :D tylko, że nic tam nie posadzili a zwyczajnie nie skosili trawy... Spójrzcie ludzie ile spółdzielnia przeznacza pieniędzy na TRAWNIKI, ich nie interesuje, syf na klatkach i to aby polepszyć nam funkcjonowanie, oni sobie robią trawniki za nasze pieniądze. Brak mi słów, Panie Szczygieł strzeliłeś Pan sobie w kolano tym artykułem bo nawet nie wie Pan jakie są sklepy aktualnie, lepiej nic już Pan nie pisz.. albo napisz prawdę.
Przemysław Szczygieł09:41, 15.04.2022
Jakby Pan/Pani nie zauważył/a, tekst jest poświęcony zaletom mieszkania na osiedlu. Jest subiektywny i taki też miał być. Mnie się tu mieszka całkiem miło i naprawdę nie sądzę, aby fakt, że kwiaciarnię, o której wspomniałem, zlikwidowano, wpływał jakoś znacząco na wydźwięk całego tekstu. Za tę uwagę oczywiście dziękuję - poprawiłem ten fragment. Pozostałe zarzuty to z kolei Pana/Pani osobiste wrażenia. Nie neguję ich, ale sam mam inne i nie widzę powodu, dla których nie miałbym się nimi podzielić.
Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej pogody ducha na wiosnę. :)
abra13:39, 15.04.2022
dziękuję i wzajemnie :)
Vicent 08:51, 01.07.2022
Na środku tego osiedla powinien stać pomnik Wielkiego Polaka który zbudował miliony mieszkać Edward Gierek chwała mu na wieki
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 0
W klatce 4A to remonty kilku mieszkań ciągną się od dobrych trzech lat. W jednym to gość chyba sam przyjeżdża po pracy i wali od 17 do 20.