Zamknij

Sopot zerwie współpracę z rosyjskim Peterhofem?

P.S. 13:23, 03.03.2022 Aktualizacja: 13:24, 03.03.2022
Skomentuj Wielka Kaskada w Peterhofie. Fot. Alex Fedorov Wielka Kaskada w Peterhofie. Fot. Alex Fedorov

Wiele wskazuje na to, że Sopot wypowie umowę partnerską rosyjskiemu miastu Peterhof. Takie działanie ma być odpowiedzią władz Sopotu na rosyjską inwazję na Ukrainę. Radni zagłosują ws. zakończenia współpracy na najbliższej sesji Rady Miasta, zaplanowanej na 10 marca.

Peterhof to miasto w północnej Rosji, w rejonie pietrodworeckim Petersburga, nad Zatoką Fińską. Znajduje się w nim dawny carski zespół pałacowo-parkowy oraz stacja kolejowa Nowy Peterhof. Sopot nawiązał umowę partnerską z Peterhofem pod koniec lat 80, za kadencji ostatniego prezydenta miasta okresu PRL - Andrzeja Plony.

W związku z dramatyczną sytuacją na Ukrainie związaną z działaniami rosyjskich wojsk, Sopot może wypowiedzieć umowę wiążącą oba miasta. O tym, czy tak się stanie, zadecydują radni. Wiele jednak wskazuje na to, że uchwała może zostać przyjęta jednogłośnie.

O rozwiązanie umowy z rosyjskim miastem partnerskim apelowali m.in. przedstawiciele sopockiej opozycji.

- W ramach działań lokalnych, od pierwszego dnia wojny proponuję wypowiedzenie umowy partnerskiej rosyjskiemu miastu Peterhof. Tym się zajął już Wojtek Fułek składając interpelację - super! Teraz dodatkowo należy też zwrócić się do innych zagranicznych miast partnerskich o wsparcie działań charytatywnych prowadzonych przez Sopot - przekonuje Wojciech Wężyk, założyciel stowarzyszenia Sopot OdNowa. 

Jak czytamy w interpelacji złożonej wczoraj przez Wojciecha Fułka:

"W związku z aktualną sytuacją na Ukrainie, zwracam się z interpelacją o pilne przygotowanie na najbliższą sesję Rady Miasta projektu uchwały, wypowiadającej umowę partnerską Sopotu z miastem Peterhof. Takie kroki już podjęły lub zamierzają podjąć w najbliższym czasie np, Łódź, Kraków, Bytom czy Kętrzyn. W ostatni piątek wspólne stanowisko w tej sprawie podjęli przewodniczący wojewódzkich miast partnerskich. Oficjalne zerwanie umów z rosyjskimi miastami partnerskimi powinno dla wszystkich polskich samorządów stanowić nie tylko symboliczny głos sprzeciwu wobec wojennej agresji Rosji na Ukrainę, ale również wyraźne przesłanie dla lokalnych społeczności w różnych miastach Rosji. Zerwanie stosunków i kontaktów ze stroną rosyjską (również w ramach jakichkolwiek istniejących wspólnych projektów z innymi miastami) powinno nastąpić jak najszybciej. Dlatego zwracam się z niniejszą interpelacją, mając nadzieję, że taką uchwałę Rada Miasta Sopotu przegłosuje na najbliższej sesji jednogłośnie". 

Choć radny z ugrupowania Kocham Sopot postulował wycofanie się z projektów prowadzonych wspólnie z rosyjskim miastem partnerskim, okazuje się takich działań zaprzestano już znacznie wcześniej.

- Sopot nie utrzymuje kontaktów partnerskich z miastem Peterhof od momentu pierwszego ataku Rosjan na Ukrainę w 2014 r. Od tamtego czasu nie zrealizowaliśmy żadnego wspólnego projektu. Całkowicie potępiamy niczym nieusprawiedliwiony atak na Ukrainę i stoimy na stanowisku, że na Rosję powinny zostać nałożone wszelkie możliwe sankcje na wszystkich możliwych polach - przekazała Izabela Heidrich dziennikarzom portalu Trojmiasto.pl.

Za zerwaniem współpracy z Peterhofem jest także prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Samorządowiec złożył podpis pod oświadczeniem Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski, w którym pełni funkcję prezesa zarządu. Pismo zostało opublikowane 28 lutego. Członkowie organizacji w sposób jednoznaczny zadeklarowali zawieszenie współpracy z miastami partnerskimi w Rosji i Białorusi.

OŚWIADCZENIE

Samorządy zrzeszone w Ruchu Samorządowym TAK! Dla Polski, zawieszają współpracę z miastami rosyjskimi i białoruskimi. Nie jesteśmy w stanie współpracować z reprezentantami samorządów krajów, które są oprawcami demokratycznej Ukrainy i atakują bezbronnych ludzi.

 

Gdy widzimy dziesiątki tysięcy osób, które w popłochu, czasem tylko z niewielkim bagażem podręcznym, uciekają ze swojej Ojczyzny, zostawiając tam swój dobytek, nie możemy pozostać obojętni. Każdego dnia przed oczami mamy dramaty ludzkie, bombardowane budynki i dziesiątki niewinnych ofiar, w tym dzieci.

 

Decyzja o zerwaniu współpracy jest jedyną, jaką możemy podjąć w obecnej sytuacji. Nie wyobrażamy sobie stawać pod sztandarem symbolizującym krwawych oprawców. Dzisiaj liczy się dla nas tylko współpraca na rzecz Ukrainy, wsparcie humanitarne, przyjęcie jak największej liczby uchodźców i stworzenie im godnych warunków pobytu w naszych miastach i gminach.

 

Pamiętajmy jednak, że na terenie Polski jest wielu Rosjan i Białorusinów, którzy myślą dokładnie tak, jak my. Nie chcą i nie identyfikują się z putinowski fanatyzmem i terrorem. Uciekli ze swoich ojczyzn, nie godząc się na reżim Putina i Łukaszenki. W Rosji są także obywatele, którzy wyrażają swój sprzeciw wobec napaści Rosji na Ukrainę podczas protestów i manifestacji. Nie siejmy więc nienawiści wobec pojedynczych obywateli Rosji.

 

Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski apeluje do wszystkich samorządów, aby poszły tą drogą, jednocześnie pamiętając o jak najszerszym wsparciu wszystkich uchodźców w Polsce. 

[ZT]12269[/ZT] 

(P.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%