Już 30 stycznia 2022 po raz 30. zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Z tej okazji zainicjowano akcję, której celem jest stworzenie najdłuższego szalika w Polsce, a może nawet świecie! Gotowy szal trafi na licytację, a zebrane dzięki niej pieniądze, zostaną przeznaczone na rzecz okulistyki dziecięcej.
Inicjatywa powstała z pomysłu rękodzielnika i członka Sztabu WOŚP w Mińsku Mazowieckim - Anny Endzelm. W akcji biorą udział tysiące uczestników a ich nazwiska znajdą się na dołączonej do szalika wyjątkowej metce. Do wspólnego dziergania i bicia rekordu zaproszeni są jednak także mieszkańcy Sopotu i innych rejonów Polski.
- Swój kawałek rękodzieła może dołączyć dosłownie każdy, kto tylko umie robić na drutach, szydełkować czy pleść rękoma. Po co to robimy? Chcemy zebrać rękodzielników z całej Polski wokół naszej pasji, dzięki której wesprzemy WOŚP. Nasz rekordowy szalik będzie można wylicytować na WOŚP-owej aukcji na Allegro - przekonuje Małgorzata Saïdi, mieszkanka Sopotu, która włączyła się w akcję.
Rekordowy szalik Handmade dla WOŚP to rękodzieło, które powstaje z setek, a może już i tysięcy małych szaliczków, nadsyłanych z całej Polski i ze świata. Pomysł na ten szalik wziął się z przepełnionego kuferka rękodzielnika - ilości włóczki pozostających po każdym zrealizowanym projekcie. Dlatego założeniem akcji jest zero weste. Szalik powstaje ze skrawków włóczek, pozostałości po ukończonych projektach i kłębków, na które od miesięcy nie było pomysłu i zalegają w szafie.
Szalik może być wykonany z dowolnego rodzaju włóczki, a rozmiar narzędzia i technika to także kwestia własnego uznania. Zasada jest jedna: szalik ma mieć 20 cm szerokości.
Początkowo zszyte ze sobą elementy miały mieć 202 m, żeby konfrontować z ustanowionym rekordem Polski; później długość została zwiększona do 497 m, by rywalizować z rekordem z Konina. Dziś celem jest pobicie rekordu Guinnessa ustanowionego przez Norwega Helgego Johansena - 4565,46 m .
- Szydełkujemy, robimy na drutach i pleciemy rękoma - każdy robi to, co umie najlepiej, nieważne w jakim zakątku Polski czy świata.. Na naszej liście znalazły się setki rękodzielników z dużych miast, miasteczek i wsi. Organizowane są punkty zszywania szalików, tak aby na czas 30. Finału WOŚP do Sztabu WOŚP w Mińsku Mazowieckim przybyły gotowe do połączenia wielometrowe odcinki. Oprócz punktów zszywania, gdzie można dostarczyć osobiście lub przysłać swój odcinek rękodzieła, organizowane są spotkania, na których wspólnie tworzymy szaliki swoją ulubioną technika. Są to zarówno spotkania cykliczne, jak i te pojedyncze. Włączyć się do akcji można również przekazując nam niepotrzebne włóczki. Rozdajemy je osobom, które swój zapas już wykorzystały, a ręce wciąż palą się im do pracy. I tak powstają kolejne metry szalika - informuje Małgorzata Saïdi.
Gotowy szalik zostanie zlicytowany w aukcji Allegro na rzecz celu 30. Finału WOŚP dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. Aukcja przygotowana przez Sztab WOŚP w Mińsku Mazowieckim wystartuje już niebawem i będzie trwać do 5 lutego 2022 r.
Przedmiotem aukcji, będzie nie tylko sam rekordowo długi szalik, ale również zobowiązanie do recyklingu. Rękodzieło nie może wylądować w koszu. Uczestnicy akcji chcą, aby szalik dostał kolejne życie i był przerobiony na przydatne rzeczy: pledy, narzuty, koce.
Każdy, kto chce dołączyć do wspólnego dziergania lub wesprzeć uczestników akcji znajdzie dodatkowe informacje w wydarzeniu na Facebooku - kliknij i sprawdź.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz