Nowe zasady dla gości Sejmu. O czym muszą pamiętać posłowie?

Od 1 września politycy są odpowiedzialni za osoby, które zapraszają do parlamentu. Nowe przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo i kontrolę nad tym, kto pojawia się w Sejmie i Senacie.

Zgodnie z nowymi przepisami, wprowadzonymi na mocy zarządzenia podpisanego przez marszałków Sejmu i Senatu - Szymona Hołownię oraz Małgorzatę Kidawę-Błońską, każdy parlamentarzysta zapraszający gościa do budynków Sejmu będzie odpowiedzialny za jego zachowanie podczas całej wizyty.

Zmiany te mają na celu zwiększenie kontroli nad tym, kto pojawia się w gmachach parlamentu oraz poprawę bezpieczeństwa. Nowa procedura obowiązuje od początku września.

Odpowiedzialność parlamentarzystów za gości

Politycy, którzy zapraszają osoby z zewnątrz, muszą teraz podpisać oświadczenie, w którym zobowiązują się do odpowiedzialności za swojego gościa.

"Osoba, której gościem jest osoba zgłaszana, będzie ponosić odpowiedzialność za osobę zgłaszaną podczas jej przebywania na terenach i w budynkach pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu" - tak brzmi fragment dokumentu, który muszą podpisać wszyscy posłowie i senatorowie.

Ma to zminimalizować sytuacje, w których do parlamentu trafiają osoby, o których niewiele wiadomo.

Incydenty z przeszłości

Jak przypomina dziennik "Rzeczpospolita", niekontrolowane wizyty osób spoza Sejmu to problem znany od lat. Przywołuje przypadek z 2016 roku, kiedy to kontrowersyjny założyciel Fundacji Dobrego Pasterza, Paweł Bednarz, wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej przez wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, mimo że nie był dziennikarzem.

Co więcej, podczas incydentu doszło do konfrontacji, gdy Bednarz powalił pracownika klubu PiS profesjonalnym rzutem judo. Zaproszenie dla niego wystosowała Barbara Chrobak, ówczesna posłanka Kukiz'15.