Relacja Pana Piotra przebywającego w Sopocie: "Burza zaczęła się ok. godziny 14. Po kwadransie deszcz wzmógł się i zaczął też padać grad o średnicy ok. 1 cm. Utknęliśmy pod drzewami w Lasku Karlikowskim. Po kolejnych 15 minutach znów zza chmur wyszło słońce."
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz