W nocy 23 sierpnia sopoccy policjanci interweniowali wobec 60-letniego mieszkańca Sopotu, który poruszając się rowerem przewrócił się na jezdnię. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało aż 1,17 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 2 promilom we krwi.
Rowerzysta nie miał na głowie kasku ochronnego. W wyniku zdarzenia doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. Policjanci skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.
Policja przypomina, że jazda rowerem w stanie nietrzeźwości to realne zagrożenie – zarówno dla samego rowerzysty, jak i dla innych osób na drodze. Alkohol znacząco obniża refleks, zaburza koordynację i wydłuża czas reakcji, co w połączeniu z brakiem ochrony w postaci karoserii samochodu może prowadzić do poważnych wypadków.
Rowerzysta, podobnie jak kierowca samochodu, ma obowiązek zachowania trzeźwości. Nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego ponosi odpowiedzialność prawną – w tym przypadku sprawa trafiła już do sądu.
Funkcjonariusze zwracają też uwagę na znaczenie stosowania kasku rowerowego, który w wielu sytuacjach chroni przed poważnymi urazami głowy. Nawet przy pozornie niegroźnych upadkach brak zabezpieczenia może skończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Ważne są również elementy odblaskowe i odpowiednie oświetlenie roweru – szczególnie po zmroku, gdy widoczność na drodze jest ograniczona.
– Apelujemy: dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Trzeźwość, kask oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego to podstawa bezpiecznej jazdy na rowerze – przekonuje mł. asp. Radosław Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
[ZT]35055[/ZT]
0 0
Bezwzględnie powinni ukarać jakiegoś kierowcę, nawet przypadkowego. Rowerzysta nigdy nie jest winny.