Internet rozgrzało niecodzienne nagranie, które z miejsca stało się viralem. Na filmie, przesłanym przez czytelnika portalu Trójmiasto.pl, widzimy mężczyznę pogrążonego w głębokim śnie... na ławce. Nad jego głową buszuje całe stado dzików. I choć zwierzęta przetrząsały jego torbę, śpioch nawet nie drgnął.
„Bladym świtem, tuż przed jedenastą... Gdynia – miasto z marzeń, miasto z morza – Tymczasem na Kamiennej Górze…” – tak zaczyna się opis nagrania, które w ciągu kilku godzin zyskało kilkanaście tysięcy odsłon i prawię setkę komentarzy. Choć w Trójmieście widok dzików nie jest już zaskoczeniem, to sytuacja, w której człowiek śpi spokojnie, podczas gdy wokół niego szaleje leśna ferajna, zaskoczyła wielu widzów.
Pod filmem pojawiła się lawina komentarzy. Internauci są zgodni – to nie tylko zabawna scenka, ale i... przewrotny symbol życia w zgodzie z naturą:
„Ma czyste sumienie, to śpi snem sprawiedliwego. Nawet dziki to szanują” – zauważa jeden z użytkowników.
„No i co to komu przeszkadza? Ławki są po to, żeby odpoczywać. Każdy ma prawo żyć jak chce” – pisze inny komentujący.
Nie brakuje też głosów troski – zarówno o mężczyznę, jak i o same dziki:
„Najbardziej martwię się o zwierzęta. Nie wiadomo, co było w tej torbie” – czytamy w jednym z komentarzy.
Dziki w Trójmieście już od lat nie są sensacją. Mieszkańcy regularnie widują je w parkach, na ulicach, a nawet w okolicach centrum. Zdarza się, że zwierzęta podchodzą do ludzi, szczególnie jeśli wyczują jedzenie. Eksperci apelują, by w takich sytuacjach zachować spokój i nie próbować zbliżać się do zwierząt.
Choć Gdynia to nie Sopot, historia z Kamiennej Góry to przypomnienie, że natura potrafi zaskoczyć wszędzie – także w sercu nadmorskiego miasta. Nie wiadomo, kim jest bohater nagrania, ale jedno jest pewne – choćby i pół lasu wokół krążyło, on śpi naprawdę głęboko.
[ZT]26455[/ZT]
0 0
Przetrzepaly mu kieszenie.