Pierwszym powojennym dyrektorem teatru był Iwo Gall. Trójmiejską scenę prowadził do 1949 roku i w znacznej mierze sam decydował o obliczu artystycznym teatru. W czasie swojej czteroletniej dyrekcji brał udział, jako inscenizator, reżyser bądź scenograf w przygotowaniu ponad połowy ówczesnych premier. Teatr Wybrzeże zainaugurował swoją powojenną działalność poetyckim i metaforycznym, prapremierowym przedstawieniem HOMER I ORCHIDEA Tadeusza Gajcego w jego reżyserii (1946). O eksperymentatorskim charakterze teatru świadczyły jego kolejne inscenizacje: BALLADYNA (1947) i MARIA STUART Juliusza Słowackiego (1949), WIŚNIOWY SAD Antoniego Czechowa (1949) i najgłośniejsze w tamtym okresie przedstawienie JAK WAM SIĘ PODOBA Szekspira (1947) w doskonały sposób łączące tradycję elżbietańską z nowoczesnością.
We wczesnych latach 50., po odejściu Iwo Galla, na scenie Teatru Wybrzeże kwitł realizm socjalistyczny z jego dość płasko pojętym naturalizmem. Typowym przykładem tej estetyki była premiera dramatu produkcyjnego Leopolda Rybarskiego W STOCZNI w reżyserii Wiktora Biegańskiego (1951).
W latach 1955-1979 dyrektorem Teatru Wybrzeże był Antoni Biliczak, który wybrał rolę sprawnego organizatora i administratora sceny. Podczas jego długoletniej dyrekcji o kształcie teatru decydowali kolejni kierownicy artystyczni, m.in. Lidia Zamkow (1953-1954), Zygmunt Hübner (1958-1960), Tadeusz Minc (1967-1969), Marek Okopiński i Stanisław Hebanowski (1969-1980).
Lidia Zamkow przyjechała do Teatru Wybrzeże z Krakowa z grupą młodych aktorów, wśród których znaleźli się m.in. Kalina Jędrusik, Zbigniew Cybulski, Jerzy Goliński, Leszek Herdegen i Bogumił Kobiela. Zamkow zrealizowała tutaj polską prapremierę BARBARZYŃCÓW Maksyma Gorkiego (1953) i TRAGEDIĘ OPTYMISTYCZNĄ Wsiewołoda Wiszniewskiego (1955), którą udowodniła, że sztukę o rewolucji można wystawić w sposób nieschematyczny - z pełnymi ekspresji scenami zbiorowymi i zaznaczeniem ludzkiej indywidualności w procesie historycznym. Jerzy Goliński przygotował natomiast PANA PUNTILLĘ I JEGO SŁUGĘ MATTIEGO Bertolta Brechta ze świetną, metaforyczną scenografią Wojciecha Krakowskiego (1955).
Po krótkim okresie zastoju i przeciętnej teatralnej produkcji w Gdańsku pojawił się Zygmunt Hübner, który proponował teatr otwarty i współczesny. Komponował repertuar odpowiadający wysokim wymaganiom, starając się, aby miał on zdecydowany wyraz problemowy i artystyczny. Hübner zaprosił do współpracy takich reżyserów jak Bohdan Korzeniewski, Konrad Swinarski i Andrzej Wajda. Ten ostatni na scenie Teatru Wybrzeże zrealizował swój reżyserski debiut - KAPELUSZ PEŁEN DESZCZU Michaela Vinzenze'a Gazzo z Mirosławą Dubrawską i Zbigniewem Cybulskim (1959) - przedstawienie odkrywcze, wypełnione ekspresyjnym, filmowym aktorstwem. W kształtowaniu repertuaru Hübner kładł nacisk na dramaturgię współczesną, głównie angielską i amerykańską. Swinarski wyreżyserował tutaj SMAK MIODU Shelagh Delaney (1959) - spektakl spięty poetycką i metaforyczną klamrą, lecz w bardzo zdecydowany sposób pokazujący problematykę społeczną. Podobnie ostry i namiętny, ale równocześnie bardzo klarowny i zdyscyplinowany był spektakl Jerzego Golińskiego - ZABAWA JAK NIGDY Williama Saroyana (1960) z wybitną rolą Edmunda Fettinga. Sam Hübner pożegnał się z gdańską sceną wybitnym przedstawieniem NOSOROŻEC Eugene'a Ionesco (1960).
W czasie, kiedy sceną kierował Jerzy Goliński, w repertuarze znalazło się wielu autorów z niemieckiego obszaru językowego. Grano m.in. Bertolta Brechta, Friedricha Dürrenmatta i Maxa Frischa. Goliński był inscenizatorem, który upodobał sobie formułę teatru publicystycznego i politycznego, nierzadko opartego na faktomontażu. W ten sposób zrealizował m.in. FRANKA V Dürrenmatta (1962).
Kolejna ważna realizacja na gdańskiej scenie to TRAGEDIA O BOGACZU I ŁAZARZU Anonima Gdańskiego w reżyserii nowego kierownika artystycznego sceny Tadeusza Minca (1968) - misteryjne, barokowe przedstawienie odmienne w duchu i klimacie od dejmkowskich inscenizacji staropolskich tekstów. I wkrótce potem jedno z najwybitniejszych przedstawień Wybrzeża, wielki manifest teatru poetyckiego - ULISSES Macieja Słomczyńskiego według Jamesa Joyce'a w reżyserii Zygmunta Hübnera ze scenografią Lidii Mintycz i Jerzego Skarżyńskiego i muzyką Stanisława Radwana, z wielkimi kreacjami aktorskimi Haliny Winiarskiej jako Molly i Stanisława Igara jako Blooma (1970).
Lata 70. pod kierownictwem artystycznym Okopińskiego i Hebanowskiego przyniosły kolejne zmiany repertuarowe. Na scenie Wybrzeża zaczęła dominować literatura o problematyce moralnej i egzystencjalnej. Hebanowski wyreżyserował CZEKAJĄC NA GODOTA Samuela Becketta (1970), Maciej Prus zrealizował DZIADY Adama Mickiewicza (1979), a Andrzej Wajda i Maciej Karpiński przygotowali SPRAWĘ DANTONA Stanisławy Przybyszewskiej (1980).
W latach 80. na gdańskiej scenie swoje kontrowersyjne prace pokazywał Ryszard Major reżyserując w tonie beztroskiej błazenady dramaty Witolda Gombrowicza: IWONĘ, KSIĘŻNICZKĘ BURGUNDA (1977), ŚLUB (1982), OPERETKĘ (1984). Do najciekawszych osiągnięć teatru należały w tym okresie czechowowskie przedstawienia Krzysztofa Babickiego: WIŚNIOWY SAD (1985) i TRZY SIOSTRY (1995) oraz zrealizowane przez reżysera inscenizacje KORDIANA Juliusza Słowackiego (1982) i ARKADII Toma Stopparda (1994).
Od 2000 do czerwca 2006 roku dyrektorem gdańskiej sceny był Maciej Nowak. Za jego dyrekcji w Teatrze Wybrzeże pojawił się STM, czyli Szybki Teatr Miejski - cykl spektakli granych w prywatnych mieszkaniach i przestrzeniach publicznych, inspirowanych ideą teatru dokumentalnego. W ramach STM powstał m.in. PAMIĘTNIK Z DEKADY BEZDOMNOŚCI Anny Łojewskiej w reżyserii Romualda Wiczy-Pokojskiego (2005). Za najważniejszą realizację za dyrekcji Nowaka należy bez wątpienia uznać kontrowersyjną i przełomową dla polskiego teatru BECZKĘ PROCHU Dejana Dukovskiego w reżyserii Grażyny Kani (2002).
Dojazd do firmy Scena Kameralna Teatr Wybrzeże