Zamknij
15:42, 06.03.2023

W sobotnie popołudnie w trójmiejskim kurorcie miał miejsce Fursuitwalk, czyli coroczna parada, będąca częścią konwentu Gdakon- imprezy przeznaczonej dla miłośników sztuki i twórczości fantastycznej. W tym roku po raz kolejny marsz futrzaków przyciągnął do Sopotu wielu entuzjastów subkultury furry. Uczestnicy barwnego korowodu przeszli ul. Bohaterów Monte Cassino, a następnie udali się w kierunku molo, gdzie zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie. Jak to się stało, że fursuiterzy opanowali centrum Sopotu i kim tak właściwie są?

Futrzaki, czyli kto?

Albo bardziej po polsku - futrzaki. Są to osoby, które przywdziewają kostiumy w kształcie zwierząt lub antropomorficznych postaci. Dla wielu z nich jest to sposób na wyrażenie siebie i swojej miłości do zwierząt i fantastyki. Kostiumy pozwalają im na przyjęcie innej tożsamości. Dzięki nim mogą zanurzyć się w alternatywnej rzeczywistości.

Jak podaje Wikipedia:

"Futrzastość jako styl życia można zdefiniować przez upodabnianie się charakterem, zachowaniem lub wyglądem do fursony. Osoba będąca furry może przybierać różne cechy osobowości uznawane za charakterystyczne dla zwierzęcia danego gatunku, który stawia sobie za obiekt do naśladowania. Pod względem wyglądu może wykorzystywać do tego fursuity lub, znacznie rzadziej, bodypainting".

Kostiumy fursuiterów są często wykonane z futrzanych materiałów i zawierają elementy charakterystyczne dla danego zwierzęcia, takie jak uszy, ogony, łapy, pyski i oczy. W niektórych przypadkach kostiumy mogą również mieć rozbudowane elementy, takie jak ruchome szczęki lub kończyny.

Jeśli jesteście ciekawi, jak prezentują się te nietypowe reakcje, koniecznie zapoznajcie się ze zdjęciami z naszej fotorelacji.

[ZT]3960[/ZT]

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz