Choć aura nie rozpieszczała, a niebo przez większość czasu przypominało kalejdoskop – z krótkimi przebłyskami słońca i przelotnymi opadami – Sopot w miniony weekend nie zwolnił tempa. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści tłumnie ruszyli na Monciak, w stronę molo i nadmorskich plaż. Popularne ogródki i restauracje były wypełnione niemal do ostatniego stolika – wakacyjny klimat nie dawał o sobie zapomnieć. Na mapie miasta nie brakowało też lokalnych inicjatyw i wydarzeń, które przyciągały odwiedzających z różnych stron. Przez centrum przeszła barwna parada z okazji Sopot Jazz Festival, a przy ul. Lipowej mieszkańcy spotkali się na kameralnym, ale wyjątkowo klimatycznym święcie sąsiedzkim. Sopot po raz kolejny pokazał, że potrafi łączyć to, co lokalne, z turystyczną energią – niezależnie od pogody.
Zobaczcie naszą galerię i sprawdźcie, jak wyglądał ten wyjątkowy weekend w sercu Trójmiasta.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz