Ostatnie dni listopada były w Sopocie pełne sprzeczności. Ciemne chmury przenikały się z mocnymi promieniami słońca. Deszcz nie odstraszył spacerowiczów, którzy chętnie spacerowali po Monciaku i molo. Po raz kolejny głównymi atrakcjami były sopockie modelki, czyli mewy
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu esopot.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz