Zamknij

Pandemia koronawirusa z Wuhan. W gdańskim szpitalu dwie osoby na obserwacji [MAPA ZACHOROWAŃ]

12:53, 29.01.2020 Aktualizacja: 08:33, 30.01.2020
Skomentuj

Zarejestrowano już ponad 6 tysięcy zakażeń koronawirusem 2019-nCoV. Badania potwierdziły obecność osób chorych także poza granicami Chin. Dotychczas wykryto takie przypadki na terenie Niemiec, Francji, Stanów Zjednoczonych, Australii, Japonii, a także krajów Azji. W wyniku choroby zmarły już 132 osoby. Pojawiły się też pierwsze podejrzenia zachorowań na terenie Polski.

Czym jest 2019-nCoV?

2019-nCoV jest wirusem należącym do podrodziny Coronavirinae. Posiada pojedynczą nić o dodatniej polaryzacji ssRNA. To siódmy śmiercionośny wirus znany człowiekowi należący do tej rodziny (obok m.in wirusa MERS oraz SARS odpowiedzialnego za epidemię z lat 2002-2003). Jego nosicielami są przede wszystkim ptaki i ssaki, w tym także ludzie. Swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznej budowie. Wypustki znajdujące się na jego osłonce pod mikroskopem przypominają korony. Pierwsze przypadki zakażeń tym wirusem odnotowano w grudniu 2019 r. w chińskim mieście Wuhan w prowincji Hubei.

Objawy zachorowania

Do charakterystycznych objawów zakażenia 2019-nCoV należą: gorączka (temperatura ciała powyżej 38oC), poczucie zmęczenia, suchy kaszel i zapalenie płuc. W niektórych przypadkach wskazuje się również na mniej typowe objawy, takie jak: osłabienie, bóle głowy, kołatanie serca, ucisk w klatce piersiowej, zapalenie spojówek, bóle kończyn i dolnych partii pleców.

Najpoważniejszym objawem jest zapalenie płuc, które w niektórych przypadkach prowadzi do śmierci. W wyniku zachorowania zmarły dotąd 132 osoby. Zdiagnozowanych chorych jest na ten moment 6 057 osób, z czego ponad tysiąc znajduje się w ciężkim stanie.

Większość zarażonych przebywa w 11-milionowym mieście Wuhan, z czego 60 tysięcy osób objęto ścisłą kwarantanną. Należy przy tym podkreślić, że u 9,2 tysiąca Chińczyków rozpoznano objawy zakażenia, jednak wciąż nie otrzymali oni diagnozy.

Rozprzestrzenianie się

Od grudnia 2019 r. koronawirusem zakaziło się więcej osób niż podczas półrocznej epidemii wirusa SARS z lat 2002-2003. Wtedy liczba przypadków śmiertelnych wyniosła 349 osób. Według niektórych przypuszczeń źródłem rozprzestrzenienia się wirusa był targ rybny Huanan. Znaczna część zarażonych miała mieć na miejscu kontakt z żywymi zwierzętami oraz produktami odzwierzęcymi przeznaczonymi na nielegalny handel.

Sceptycy zauważają jednak, że przyczyną rozprzestrzeniania się choroby mogło być również laboratorium zajmujące się badaniem wirusów takich jak SARS czy ebola. Na świecie jest tylko około 54 takich placówek. W Chinach zaś jest tylko jedna. Znajduje się w Wuhan. Jak dotąd jednak nie potwierdzono doniesień o tym, by wirus wydostał się z laboratorium.

Zachorowania na terenie Polski?

Pierwsze przypadki zachorowań odnotowano poza Chinami na czterech kontynentach. Osoby zakażone wykryto już w USA, Kanadzie, Francji, Niemczech, Australii, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Hongkongu, Macau, Singapurze, na Tajwanie, w Japonii, Malezji, w Korei Południowej, Wietnamie, Kambodży, w Nepalu i na Sri Lance. Coraz częściej jednak słyszy się o podejrzeniach zachorowań także na terenie naszego kraju.

Jak poinformował na antenie TVP3 Bydgoszcz Jerzy Kasprzak, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, w województwie kujawsko-pomorskim znajduje się obecnie jedna osoba będąca pod obserwacją. Pacjent przebywa w szpitalu w Świeciu, gdzie jest badany pod kątem zakażenia koronawirusem. Osoba ta po powrocie z Azji sama zgłosiła się do szpitala.

- Moim zdaniem to nie jest koronawirus - uspokajał Jerzy Kasprzak.

O tym, czy mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem zachorowania na terenie Polski dowiemy się, kiedy badania zostaną zakończone. Nie jest to jednak jedyne podejrzenie zachorowania na terenie naszego kraju. 

Według informacji przekazanych przez Wirtualną Polskę na oddział zakaźny szpitala im. Władysława Biegańskiego w Łodzi trafiła kobieta, która mogła mieć kontakt z osobami przebywającymi w Wuhan. Cudzoziemkę na oddział przywiozło pogotowie w związku z objawami infekcji układu oddechowego. Na czas transportu i badań wdrożono specjalne procedury.

Jak dotąd w Polsce nie potwierdzono żadnego przypadku zakażenia wirusem 2019-nCoV. Jak jednak przekonuje dr Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie immunologii, profilaktyki i terapii zakażeń nie jest to jeszcze powód do optymizmu.

- To nie jest kwestia "czy", tylko "kiedy" - mówił ekspert w rozmowie z redakcją portalu Puls Medycyny.

Obecnie pomorskie szpitale przygotowują się do wydzielenia części placówek na przyjęcie pacjentów. Procedury wdrożyły szpitale spółki Copernicus w Gdańsku, szpitale gdyńskie, a także szpital w Słupsku, Wejherowie, Chojnicach i Kościerzynie. Choć eksperci przekonują, że epidemia na podobną skalę co w chińskiej prowincji Hubei nam nie grozi, sytuacja jest dramatyczna. Specjalistów w zakresie chorób zakaźnych brakuje. 

- W zasadzie wszyscy nasi specjaliści w tej dziedzinie są w wieku emerytalnym. A w szpitalu specjalistycznym chorób zakaźnych w Gdańsku od przyszłego roku będzie tylko jeden lekarz mający tę specjalizację - wyjaśniał Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Aktualizacja - 29.01.2020, godz. 12.42

Do Szpitala Zakaźnego w Gdańsku trafiło dwóch pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Osoby te wykazują część charakterystycznych objawów, jednak jak zapewniają lekarze niewykluczone, że jest to zwykłe przeziębienie. Szpitalny personal pozostaje w gotowości.

Jak podał Dziennik Bałtycki, pacjenci dotarli do Gdańska lotem z Szanghaju przez Amsterdam. Według doniesień medialnych (Radio Gdańsk) sanepid skontroluje stan zdrowia także innych pasażerów lotu.

Mapa zachorowań (aktualizacja co 2 godziny)

Ważne komunikaty - Główny Inspektorat Sanitarny

  • Zasady postępowania z osobami podejrzanymi o zakażenie nowym koronawirusem - SPRAWDŹ
  • Informacja dotycząca koronawirusa 2019-nCoV – postępowanie dla podróżujących - SPRAWDŹ
  • Komunikat dla podróżujących (nr 8), 28 stycznia 2020 r. - SPRAWDŹ
  • Informacje o nowym koronowirusie (stan na 27 stycznia br.) - SPRAWDŹ

Ministerstwo Zdrowia

  • Byłeś w Chinach i źle się czujesz? Sprawdź co robić! - SPRAWDŹ

[ZT]3727[/ZT]

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

kaszanakaszana

2 0

Mamy niedofinansowaną służbę zdrowia, więc takie później są efekty. Lekarzy brakuje, pielęgniarek brakuje, ale na 500+ rząd pieniądze znajdzie...

13:11, 29.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BogdanBogdan

0 1

Grypą też nas straszyli i chorobą wściekłych krów, ASF, a teraz koronawirus.

13:13, 29.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Paj-chi-woPaj-chi-wo

0 0

Uważajcie na Azjatów - turystów w Sopocie. Przechodziłem obok większej grupki takich turystów i jeden lekko mnie potracił przechodząc, a dopiero teraz kojarzę fakty z moją ostatnią infekcją wirusową. Sam nie chorowałem od 5 lat, a dopadło mnie z zaskoczenia, aż kupiłem syrop na kaszel, a nie kupowałem od 10 lat syropu, do tego dolegliwość ze strony układu pokarmowego z silnymi bólami, potem objawy grypopodobne, gorączka, katar, rozbicie. Strasznie długo się to ciągnęło, ale duże ilości witaminy C i czosnek uratowały mnie na tym etapie, ale sam układ odporniościowy mocno dostał popalić... Być może wirus już zmutował i stał się jeszcze mocniejszy, bo jak do tej pory głównie umierali ludzi starsi i ze słabym układem odpornościowym, ale lepiej unikać ekspozycji na potencjalne niebezpieczeństwo, a szczególnie w środkach transportu i na lotniskach.

14:40, 29.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%