Zamknij

Czy Sopot powtórzy sukces Wadowic? Radny chce przyciągnąć do miasta pielgrzymów

. 18:45, 11.11.2025 Aktualizacja: 15:06, 10.11.2025
Skomentuj Fot. esopot.pl Fot. esopot.pl

Wizerunek Sopotu jako stolicy głośnych festiwali i widowisk stanął pod poważnym znakiem zapytania. Radny miejski wytacza ciężkie działa, oskarżając władze o utrzymywanie "systemowej sprzeczności", która ma rzekomo szkodzić mieszkańcom.

Radny Jakub Świderski uważa, że obecna strategia rozwoju, oparta głównie na turystyce eventowej, jest źródłem problemów, takich jak hałas i przeciążenie infrastruktury. Władze miasta bronią swojego stanowiska, wskazując, że od lat promują kulturę i naturę, a głośne koncerty stanowią jedynie część ich oferty. Spór ten jasno pokazuje, jak trudno znaleźć w Sopocie równowagę między zyskiem z turystyki a spokojem dla mieszkańców.

Kto tak naprawdę napędza najem krótkoterminowy?

Radny uważa, że turystyka eventowa stanowi główną przyczynę problemów, z którymi Sopot od lat próbuje walczyć. Koncerty, festiwale i duże wydarzenia sportowe przyciągają głównie turystów krótkotrwałych, którzy zostają na jedną lub dwie noce. To właśnie ten typ gości, zdaniem radnego, jest głównym generatorem ruchu, który prowadzi do wzrostu problematycznego najmu krótkoterminowego.

Radny wskazuje na jaskrawą sprzeczność. Miasto z jednej strony intensywnie promuje wydarzenia generujące ten krótki, weekendowy ruch. Z drugiej – oficjalnie deklaruje walkę z jego skutkami: hałasem, obciążeniem infrastruktury i trudnościami w życiu codziennym mieszkańców. W jego ocenie władze celują w skutek, a nie w przyczynę, co podważa skuteczność ich działań na rzecz poprawy jakości życia w Sopocie.

Duchowa wizja Sopotu

Jako rozwiązanie radny proponuje radykalny zwrot: oparcie polityki promocyjnej Sopotu na duchowości, historii i refleksji. Sugeruje, że Sopot powinien wykorzystać swoje "bogate dziedzictwo historyczne" oraz fakt, że "z Molem im. św. Jana Pawła II oraz kultem Matki Polskiej Stella Maris, posiada naturalne predyspozycje do rozwijania ruchu pielgrzymkowego". Twierdzi, że turyści pielgrzymkowi to grupa, która "zamiast hałaśliwych rozrywek, poszukuje wartości: historii, kultury, architektury sakralnej, kontaktu z lokalną wspólnotą i przyrodą" , wykazując się "znacznie większą kulturą osobistą i szacunkiem dla mieszkańców" niż goście masowych imprez.

Radny postuluje, aby miasto oparło swoją politykę turystyczną na "wartościach uniwersalnych: naturze, pięknie, historii, ciszy i rozmowie człowieka z miejscem". Wskazuje również, że "w żadnej z sopockich placówek kultury turysta nie znajdzie stałej ekspozycji historycznej, która ukazywałaby ten długi, ośmiowieczny rozwój Sopotu" , co utrudnia poznanie dziejów miasta

Pomysł ten spotkał się jednak z chłodnym przyjęciem. Prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim w komentarzu udzielonym portalowi trojmiasto.pl odniosła się do sprawy:

"Trudno mi odgadnąć, co radny ma na myśli, zgłaszając potrzebę utworzenia centrum pielgrzymkowego w Sopocie, co wiąże się z dużą liczbą autokarów przyjeżdżających do miasta oraz koniecznością zapewnienia pielgrzymom szerokiej bazy noclegowej" - przekonuje prezydentka Sopotu.

Prezydentka jasno zadeklarowała, że Sopot pozostaje uzdrowiskiem, kurortem z ponad 120-letnią tradycją, który stawia na kulturę, sport i naturę.

Sopot a turystyka bliska naturze

Choć postulat radnego dotyczący turystyki refleksyjnej może wydawać się rewolucyjny, Sopot już teraz ma wiele do zaoferowania w tym zakresie, choć niekoniecznie w sensie religijnym. Przykładem tego są chociażby szlaki kuracyjne, które aktywnie promują spokojny i prozdrowotny wypoczynek. Leśny Szlak Kuracyjny, ze swoją lasoterapią, ma sprzyjać wyciszeniu i wzmacniać organizm, zachęcając do rekreacji przy ul. Moniuszki. Podobnie, Nadmorski Szlak Kuracyjny, ze swoimi tężniami solankowymi, polem do minigolfa i ogrodem sensorycznym, promuje wdychanie jodu i aktywny kontakt z przyrodą.

Radny postawił przed Sopotem trudne pytania dotyczące kierunku rozwoju i jego realnego wpływu na mieszkańców. Proponowana przez niego wizja duchowego kurortu najprawdopodobniej pozostanie jedynie odważną ideą, jednak pewne jest to, że o przyszłości Sopotu zdecyduje to, czy miasto nauczy się skutecznie godzić turystykę i potrzeby swoich stałych mieszkańców.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%