Pierwszy dzień Polsat Hit Festiwal 2025 przyciągnął do sopockiej Opery Leśnej rzesze fanów muzyki. Na scenie pojawiły się największe polskie gwiazdy, a publiczność bawiła się do znanych hitów. Choć wydarzenie dostarczyło wielu emocji, transmisja telewizyjna wzbudziła mieszane odczucia – widzowie skarżyli się przede wszystkim na problemy z dźwiękiem.
Piątkowy wieczór otworzyła jubileuszowa celebracja 20-lecia zespołu Feel, a następnie na scenie pojawiła się Kayah, świętująca 30-lecie płyty „Kamień”. Nie zabrakło również takich wykonawców jak Cleo, Smolasty, Lanberry czy Vix.N. Jak zauważa redakcja Kozaczek.pl, „na czerwonym dywanie pojawiły się tłumy gwiazd – Doda olśniła w różowej sukni, a Cleo zaskoczyła nową stylizacją”. W Operze Leśnej panowała gorąca atmosfera, a widzowie na miejscu nie kryli entuzjazmu wobec muzycznych atrakcji.
Zupełnie inne odczucia towarzyszyły jednak widzom śledzącym festiwal przed telewizorami. Portal Plejada.pl cytuje komentarze zawiedzionych fanów, którzy pisali: „Nagłośnienie tragedia, nic nie słychać”, „Zróbcie coś z tym dźwiękiem, bo nie da się tego słuchać”, czy „Straszna realizacja, żenada”. Podobne głosy zebrano na łamach Plotek.pl – tam również dominowały opinie krytykujące realizację techniczną koncertu, szczególnie jakość wokali i balans dźwięku. Użytkownicy podkreślali, że to nie pierwszy raz, kiedy Polsat nie radzi sobie z dźwiękiem na żywo.
Choć problemy techniczne nie zdołały przyćmić całkowicie występów artystów, to jednak pozostawiły wyraźny niesmak wśród telewidzów. Festiwal w Sopocie to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce i widzowie mają wobec niego wysokie oczekiwania – również w zakresie jakości transmisji. Organizatorzy jak dotąd nie odnieśli się publicznie do fali krytyki, ale opinie płynące z sieci jasno pokazują, że odbiór wizualny to za mało, jeśli zawodzi warstwa dźwiękowa.
[ZT]33034[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz