Historyczny głaz upamiętniający ruch esperantystów w Sopocie został zdewastowany. W ostatnim czasie nieznany sprawca pokrył go czarnym sprayem, nanosząc napis „Ave Maria”. Oprócz tego w wyniku działalności grafficiarza ucierpiała także pobliska tablica informacyjna. To kolejny akt wandalizmu w tej okolicy, który wzbudza oburzenie wśród mieszkańców.
Głaz esperantystów, położony w Dolinie Świemirowskiej w pobliżu ulicy Reja, jest ważnym symbolem dla miłośników międzynarodowego języka esperanto. Jego historia sięga 1927 roku, kiedy to podczas XIX Światowego Kongresu Esperanto w Gdańsku posadzono tam pierwszy dąb upamiętniający 40-lecie powstania języka. Obok niego ustawiono kamień z tablicą w języku niemieckim i esperanto. Niestety, w latach 30. naziści usunęli zarówno drzewo, jak i pomnik.
W 1959 roku, podczas Międzynarodowego Zjazdu Młodzieży Esperanckiej, na tej samej polanie posadzono nowy dąb i ustawiono kolejny głaz, który stoi tam do dziś. Niestety, mimo swojego historycznego znaczenia, miejsce to regularnie staje się celem aktów wandalizmu.
Według obowiązujących przepisów, policja może wszcząć postępowanie w tej sprawie jedynie na wniosek zarządcy terenu. O tym, że właśnie tak należy uczynić jest przekonany radny Sopotu Jarosław Zawada, przedstawiciel Koalicji dla Sopotu.
– Dąb esperantystów jest częstym kierunkiem spacerów mieszkańców tej części miasta. Niestety, co jakiś czas zdarzają się w tym miejscu akty wandalizmu i zaśmiecanie tej przestrzeni. Zwróciłem się do Leśnictwa Sopot z prośbą o interwencję w tej sprawie – poinformował samorządowiec.
Pamiątkowy głaz esperantystów to nie tylko symbol międzynarodowej wspólnoty językowej, ale również element sopockiej historii. Miejmy nadzieję, że odpowiednie służby po przyjęciu zgłoszenia podejmą działania w celu ustalenia sprawcy tego aktu wandalizmu, a osoby odpowiedzialne poniosą konsekwencje swoich czynów.
[ZT]30484[/ZT]
2 0
Pewnie jacyś niedzielni katolicy