Sopot znów udowodnił, że chłód nie jest przeszkodą, gdy w grę wchodzi pomaganie. W niedzielę, mimo typowej „angielskiej” pogody – wilgoci i szarości za oknem – Sopocki Klub Morsów zgromadził entuzjastów zimowych kąpieli, którzy postanowili wesprzeć 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Już od rana sopocka plaża wypełniła się energią, która rozgrzewała lepiej niż najcieplejsze kurtki. Uśmiechy, wspólne okrzyki i przybijanie „piątek” były częścią tej wyjątkowej atmosfery, a każdy uczestnik morsowania udowodnił, że serce może być gorące nawet w lodowatych wodach Bałtyku. Wśród tłumu nie sposób było nie zauważyć Zuzi – najmłodszej uczestniczki wydarzenia, która dzielnie kwestowała z puszką WOŚP.

Zapraszamy do zapoznania się z fotorelacją z tego wyjątkowego wydarzenia.