Zamknij

Kim są sopotaki Pera Dahlberga? Odkryj niezwykłe istoty zrodzone w wyobraźni sopockiego artysty

. 11:04, 05.11.2024 Aktualizacja: 11:04, 05.11.2024
Skomentuj

Sopot to miasto, które od dekad przyciąga nie tylko turystów, ale i niezwykle utalentowanych twórców, a wraz z nimi duchy i stwory zrodzone z ich wyobraźni. Kimś takim jest niewątpliwie szwedzki artysta Per Oscar Gustav Dahlberg, który przeprowadził się do naszego miasta już wiele lat temu. To właśnie jego kreatywności zawdzięczamy to, że do trójmiejskiego kurortu zawitały niezwykłe "sopotaki". Tylko kim są? Jak wyglądają? I skąd się wzięły?

Sopotaki to quasi-baśniowe istoty o wdzięku, który trudno opisać jednym słowem. Są uosobieniem magii i humoru, mieszkańcami wyobrażonego świata, który mógłby równie dobrze znajdować się wśród zakamarków i tajemniczych uliczek Sopotu, gdybyśmy tylko umieli dostrzec ich sylwetki. W ostatnim czasie stały się zaś bohaterami muralu, który ozdobił ścianę jednego z budynków osiedla "Sopocki młyn" przy ul. 3 Maja w Sopocie. Miłośnicy twórczości Pera Dahlberga mieli jednak okazję zapoznać się z nimi już dużo, dużo wcześniej.

Sopotaki, SoPerotaki, ParisOtaki czy O'Perotaki – już same nazwy tych niezwykłych postaci świadczą o ich wielowarstwowej tożsamości. To istoty, które wydają się zarówno straszne, jak i komiczne – niezwykłe, ale także pełne uroku, jakby wyjęte z legend miejskich lub dziecięcych bajek. Bliższe spojrzenie ujawnia jednak ich tajemniczą naturę: są to mieszanki ptaków i wiedźm, o nogach odzianych w paskowane pończochy.

Wrocław ma krasnoludki, a Sopot... sopotaki?

Pojawiły się już ponad dwadzieścia lat temu i od tamtej pory wielokrotnie rozpalały wyobraźnię sopocian. W 2002 roku zagościły nawet w kultowym SPATiF-ie, robiąc furorę wśród gości. Jak donosił wówczas Dziennik Bałtycki na temat wystawy, która miała tam miejsce: "Istoty z Dahlbergowej wyobraźni zawładnęły Spatfiem. A istoty te są połączeniem ulubionych przez niego ptaszysk z czarownicami. Ci, którzy spodziewali się zobaczyć rysunkowe miniatury z sopocką architekturą, która od lat fascynuje artystę, oglądają szaloną kreskę Pera Dahlberga, tym razem w monumentalnej skali. Nad barem wiszą rzeźby - sopotaki z nogami wiedźm w obowiązkowych pasiastych pończochach". To zresztą niejedyna sytuacja, gdy wieść o sopotakach odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców trójmiejskiego kurortu. Niezwykłe stworki powróciły w 2011 roku za sprawą albumu "Sopotaki: babi mobilon", który ukazał się drukiem w Wydawnictwie Bernardinum, budząc zainteresowanie.

[ZT]27793[/ZT]

Sopotaki w kulturze

Perowi Dahlbergowi udało się wpisać sopotaki w kanon sopockiej sztuki. Nie tylko wystawy, książki  i murale oddają ich baśniowy charakter, ale także muzyka. Stworki te doczekały się bowiem nie tylko przedstawienia w formie rzeźb, grafik czy rysunków, ale z czasem zostały także uwiecznione w piosence Grażyny Orlińskiej "Sopotaki - Czarotaki". Utwór ten w wykonaniu Katarzyny Warno znalazł się na płycie "Sopocki Nokturn" wydanej w 2001 roku z okazji 100. rocznicy nadania praw miejskich Sopotowi. Wszystkie utwory były premierowe, napisane specjalnie na tę płytę, a autorem okładki był nie kto inny jak właśnie Per Oscar Dahlberg.

Odkryj świat sopotaków

Odkrywając prace Pera Dahlberga, możemy poczuć się jak wędrowcy w świecie snu, gdzie natura miesza się z wyobraźnią, a na każdym kroku możemy natknąć się na wyjątkowe postaci. Dla każdego, kto przechadza się ulicami Sopotu, sopotaki są przypomnieniem, że świat może być pełen magii i niezwykłości – wystarczy tylko spojrzeć na niego z odrobiną fantazji. Pamiętajcie, sopotaki czekają na tych, którzy potrafią dostrzec ich bajkowy urok.

[ZT]28237[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%