Podczas specjalnej konferencji prasowej marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i p.o. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowali, że urząd marszałkowski i urząd miasta zwiększają w tym roku dotacje na ECS. To odpowiedź na zmniejszenie finansowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o 3 mln zł.
Trzeba obronić ECS
Ministerstwo zmniejszyło dotację na działalność ECS z siedmiu do czterech milionów złotych. Minister Jarosław Sellin zapowiedział, że konieczne są pewne zmiany, by dotacja wróciła w wyższej kwocie. Chodzi m.in. o możliwość powoływania przez ministerstwo wicedyrektora oraz utworzenie nowego działu im. Anny Walentynowicz, w którym pracowałby 10-osobowy zespół. Od tego PiS uzależnia zwiększenie dotacji. Samorządowcy mówią wprost, że jest to próba odebrania miastu wpływu na działalność instytucji.
– Nie możemy dopuścić do tego, by ECS podzielił los Muzeum II Wojny Światowej. Najbardziej zależy nam na tym, by dziecko śp. Pawła Adamowicza nadal było miejscem solidarności, wolności i otwartości – powiedziała na konferencji Aleksandra Dulkiewicz. – Tego z pewnością życzyłby sobie Pan Prezydent. Nie dopuszczę do tego, by to miejsce wykluczało kogokolwiek – podkreśliła Dulkiewicz.
Decyzję w sprawie propozycji ministerstwa Rada Programowa ECS podejmie na specjalnym spotkaniu w sobotę 2 lutego 2019 r. – Nie rzecz w pieniądzach – mówił na konferencji Mieczysław Struk. – Rzecz w próbach weryfikacji i zmiany statutu ECS ze strony ministerstwa kultury. Odpowiemy na propozycje przedstawione przez Jarosława Sellina po spotkaniu rady. Chcemy wypracować wspólne stanowisko – tłumaczył Struk.
Marszałek Struk: „Głosy pomocy płyną z całej Polski"
W związku z obcięciem prawie o połowę dotacji z ministerstwa, samorząd województwa pomorskiego postanowił zwiększyć kwotę finansowania z 800 tys. zł do mln zł. Gdańsk dopłaci do działalność ECS dodatkowe 500 tys. zł. – Dochodzą do nas głosy, że powinniśmy bronić ECS niczym niepodległości – podkreślał na konferencji marszałek Struk. – To dzieło Pawła Adamowicza powinno być kontynuowane. Spotkamy się z dużymi pokładami solidarności całej Polski. Samorządowcy, niektórzy marszałkowie i prezydenci miast chcą włączyć się w finansowanie działalności ECS. Uważają, że idea funkcjonowania ECS jest ideą ogólnopolską, a nie tylko lokalną – zaznaczył Struk.
Nie mamy pieniędzy
W tej chwili działalność ECS stoi pod znakiem zapytania. Na konferencji prasowej dyrektor Basil Kerski powiedział, że wszystkie pieniądze, jakie ma instytucja, zostały przeznaczone na funkcjonalnie wystawy stałej. – Nie mam pieniędzy na realizacje programu, który miał upamiętniać wielką europejską rewolucję sprzed 30 lat – mówił Basil Kerski. – Ja i mój zespół nie mamy za co zorganizować wydarzeń, które zmieniły demokrację w Polsce, w Europie, a nawet na świecie – tłumaczył Kreski. ECS na swoją działalność potrzebuje rocznie około 16 mln. zł
Każdy może pomóc
W piątek, 1 lutego w mediach społecznościowych zostanie uruchomiona publiczna zbiórka na działalność ECS. Już teraz darowizny na rzecz ECS można wpłacać na specjalny numer konta: 75 1240 1268 1111 0010 8791 2761 z dopiskiem na przelewie „rocznica 1989". Dyrektor Basil Kerski powiedział, że wsparciem dla instytucji będzie także kupowanie biletów i zwiedzanie wystawy stałej.
źródło: Michał Piotrowski. Rzecznik Prasowy, www.pomorskie.eu
?
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz