Zamknij

"Mewa na patyku" - Poznaj niezwykłe historie sopocian

09:56, 25.01.2019 Przemysław Szczygieł
Skomentuj

Jak zapewniają autorki – Barbara Caillot i Aleksandra Karkowska – Sopot to miejsce niezwykłe. W nadmorskim kurorcie splotły się powojenne losy ludzi, którzy przyjechali tu zewsząd. Od Wilna aż po Lwów, Warszawę, Kraków czy Bydgoszcz ludzie ściągali na Wybrzeże, chcąc zacząć tu nowe życie. Nowe życie w miejscu, w którym trauma wojny wciąż była głęboka. Przyjeżdżali starzy i młodzi, ludzie doświadczeni i ci, którzy dopiero odkrywali to, jak chcą poprowadzić swoje losy. Ich historie złączyło miejsce, w którym dzisiaj żyjemy. Dzięki temu, że zechcieli opowiedzieć o swoich doświadczeniach, powstała „Mewa na patyku” – zapis tych przejmujących wspomnień.

Wspomnienia ciągle żywe

„W tym moim domu ja byłam ze Świętokrzyskiego, nade mną mieszkała pani ze Lwowa, do Sopotu przyjechałam w 1946 roku na wiosnę, myśmy wszyscy byli z innych miast” – opowiada Karolina Babicz-Kaczmarek, dyrektor Muzeum Sopotu, instytucji odpowiedzialnej za przygotowanie publikacji.

Caillot i Karkowska sięgnęły do zbiorów archiwalnych sopocian. Wykorzystano listy i zdjęcia, rysunki i zapiski wspomnień. Ta praca złożyła się na zbiór historii, które budują tożsamość miasta i jego mieszkańców. Przywołane wspomnienia wprowadzają nas w świat lat 1945-1960. Z codziennego doświadczenia sopocian wyłania się obraz epoki niezwykle barwnej, pełnej różnorodności i kontrastów.

„Wilno, Lwów, Warszawa, Lesko, Grudziądz, Bydgoszcz, Jędrzejów, Kraków, Gdynia, Kościerzyna, Poronin, Nasielsk – to tylko niektóre z miejscowości, z których przyjechali powojenni sopocianie. Byli w różnym wieku, z różnym bagażem doświadczeń i wspomnień. Wybrali Sopot. Ponad 60 lat później wzięli udział w projekcie poświęconym losom mieszkańców i podzielili się swoimi historiami” – podsumowuje Babicz-Kaczmarek.

Chcą trafić do wielu

W zamyśle autorek leżało to, by wielopokoleniowa historia trafiła właśnie do różnych generacji. „Mewa na patyku” sięga po formę, dzięki której to będzie możliwe. Ma być publikacją przystępną zarówno dla najmłodszych czytelników, jak i tych bardziej doświadczonych, którzy na co dzień obcują z sopocką historią i kulturą.

Spotkanie promujące najnowszą książkę Barbary Caillot i Aleksandry Karkowskiej odbędzie się 25 stycznia o godzinie 17.30 w Muzeum Sopotu przy ul. księcia Józefa Poniatowskiego 8. Poprowadzi je Magdalena Grzebałkowska – pisarka zajmująca się literaturą faktu. Wstęp wolny. 

Niespodzianka dla uczestników: W dniu premiery (na spotkaniu z autorkami) będzie można kupić książkę za jedyne 20 zł ! 

 

(Przemysław Szczygieł)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%