Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zatrzymali Norwega, który publicznie pobił rowerzystę za użycie dzwonka sygnalizacyjnego.
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu w godzinach wieczornych. Do funkcjonariuszy prewencji z komendy wojewódzkiej zgłosił się mężczyzna informując, że przed chwilą został pobity cyklista poruszający się ścieżką rowerową.
Po ustaleniu rysopisu policjanci rozpoczęli poszukiwania. Zajęto się również udzielaniem pomocy poszkodowanemu rowerzyście.
Po około 10 minutach przeszukujący pobliski teren mundurowi zauważyli przy ulicy Haffnera dwóch mężczyzn odpowiadających ustalonym rysopisom. Podejrzani podjęli próbę ucieczki, ale po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Sprawcami zajścia okazali się obywatele Norwegii w wieku 24 i 25 lat. Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u młodszego z mężczyzn 1,3 promila w wydychanym powietrzu, u starszego - 0,5. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Wyjaśniając okoliczności sprawy śledczy ustalili, że mężczyźni znajdowali się na drodze rowerowej utrudniając przejazd cyklistom. Gdy nadjeżdżający 42 latek użył dzwonka sygnalizując przejazd - nie zareagowali, lecz podczas manewru wymijania kopnęli w rower. Wtedy też doszło do pobicia.
Jak informuje policja - na podstawie zebranych dowodów 24 latkowi przedstawiono zarzut, że działając publicznie, z błahego powodu oraz okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego zaatakował mieszkańca Gdańska. 25 latek po przesłuchaniu został zwolniony.
Norwegowi grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch.
ada21:22, 05.09.2018
0 0
skandynawski potop 21:22, 05.09.2018