Czy drzewa przy torach SKM Trójmiasto zostaną ocalone? Odwołano przetarg na wycinkę

SKM Trójmiasto odwołało przetarg na wycinkę drzew w pasach przykolejowych na terenie Gdańska, Gdyni i Sopotu. Choć z ogłoszeniem kolejnego konkursu firma będzie musiała poczekać ze względu na nowelizację przepisów, to jest to tylko odroczenie problemu. Przypomnijmy, że na terenie samego Sopotu przewoźnik chciał wyciąć aż 294 drzewa. Wszystko wskazuje jednak na to, że skala tego procederu zostanie ograniczona.

Zgodnie nowelizacją zmianie uległo prawo regulujące minimalną odległość drzew i krzewów od torów i nasypów kolejowych. Według nowych przepisów odległość ta została została zmniejszona z 15 do 6 metrów. To zaś oznacza, że część drzew, które dotychczas miały zostać wycięte, pozostanie nienaruszona.

- W czwartek (7.11.19) ogłosiliśmy unieważnienie przetargu na wycinkę drzew, która tak zbulwersowała wielu z Was. Zmieniły się przepisy określające w jakiej odległości od infrastruktury kolejowej należy usunąć drzewa i krzewy. Wycofamy dotychczasowe wnioski o wycinkę i sprawdzimy ponownie, które drzewa, zgodnie z nowymi przepisami, trzeba wyciąć, a które będzie można pozostawić. Dopiero wtedy ponownie złożymy wnioski do odpowiednich samorządów. Podtrzymujemy naszą deklarację, że żadne drzewo nie zostanie wycięte bez zezwolenia i że wspólnie z samorządami zagospodarujemy zieleń na terenach przykolejowych. Preferowanym przez nas rozwiązaniem będą żywopłoty - są estetyczne, lepiej niż drzewa izolują od pyłu i hałasu - poinformował przewoźnik na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Swoją decyzję firma argumentowała względami bezpieczeństwa. Jak przekonuje SKM Trójmiasto, większość drzew, które miałby podlegać wycince, to samosiejki, które rozrosły się w ostatnim czasie, stwarzając zagrożenie dla sprawnego funkcjonowania infrastruktury kolejowej.

Wątpliwości co do zamiarów firmy przewozowej mają władze Sopotu. 

- Ruch kolejowy, z którym związane są takie uciążliwości jak hałas, zapylenie czy wpływ na krajobraz przestrzeni miejskiej winien być ograniczony i przestrzennie odizolowany w miejscach, gdzie sąsiaduje bezpośrednio z tkanką centów miast - przekonywał Jacek Karnowski w piśmie skierowanym do Ministra Infrastruktury.

O tym, czy rozwiązanie zaproponowane przez SKM Trójmiasto usatysfakcjonuje  samorządowców, przekonamy się już w najbliższym czasie.

[ZT]3233[/ZT]