Sopocka Karta LGBT. Walka o prawa mniejszości seksualnych. Kto się podpisze? [ANKIETA]

Michał Piękoś, członek partii Wiosna poinformował we wtorek na swoim profilu facebook o otrzymaniu zgody od Urzędu Miasta Sopot na zbieranie podpisów pod projektem Sopockiej Karty LGBT. Jak zapowiedział, będzie chodził ulicami Sopotu, głównie Bohaterów Monte Casino, i zbierał podpisy pod Kartą. Akcja spotkała się dotychczas z dużym poparciem. Michał Piękoś spodziewa się, że szybko uzbiera potrzebą ilość głosów. 

Według działaczy Wiosny obywatelski projekt ma być odpowiedzią na "strefy wolne od LGBT" uchwalone w kilkudziesięciu jednostkach samorządowych w kraju. Proponowane rozwiązania mają być gwarancją działań antydyskryminacyjnych w rozmaitych obszarach życia społecznego. Karta miałaby objąć swoim działaniem kwestie bezpieczeństwa, edukacji, życia kulturalnego, a także m.in. administracji czy pracy.

Kto popiera a kto nie?

Po spełnieniu wszystkich wymogów formalnych i akceptacji projektu przez UMS przyszedł czas na zbieranie podpisów. Potrzeba ich zaledwie 300, a pomysł na stworzenie Sopockiej Karty LGBT już wcześniej spotkał się z dużym poparciem sopocian, osób młodych, członków partii progresywnych i postępowych - mówi w nagraniu video Piękoś. Jedynie środowisko sopockiego i pomorskiego PO nie poparło tej inicjatywy. "Czas milczenia się skończył. Trzeba zacząć działać i zagwarantować bezpieczeństwo, równe prawa i wolność" - podsumowuje członek Wiosny.

Fragment Karty LGBT

Sopot jest dla wszystkich, dlatego chcemy, żeby był miastem bez dyskryminacji, bez języka nienawiści i przemocy. Miastem różnorodnym i przyjaznym. Obowiązkiem samorządu jest stać po stronie społeczności wykluczanych i dyskryminowanych. Sopot, ze względu na swoją otwartość, jest dla osób LGBT+ miejscem, gdzie mogą łatwiej żyć, kochać i spełniać swoje aspiracje. To niestety nie oznacza, że nie spotykają się z przemocą fizyczną, dyskryminacją, mową nienawiści czy koniecznością ukrywania swojej orientacji psychoseksualnej i tożsamości płciowej przed innymi w pracy, szkole czy na ulicy. W świetle coraz większej akceptacji dla postaw skrajnych, otwartej mowy nienawiści stosowanej przez czołowych polityków rządu, radykalizacji postaw i coraz częściej pojawiających się incydentów przemocy i aktywności grup o jawnie faszystowskich poglądach oraz demontażu państwa prawa, konieczne jest wprowadzenie skutecznych działań antydyskryminacyjnych. / fragment projektu deklaracji 

[ZT]2615[/ZT]