TOP 5 najgorszych lokali w Sopocie! Opinie klientów

Sopot skrywa wiele urokliwych restauracji. Odpowiednie miejsce znajdą dla siebie studenci, emeryci, a także rodziny z dziećmi. Jednak jak każde miasto, Sopot posiada również lokale, które powinno omijać się szerokim łukiem. Stworzyliśmy dla Was top 5 najgorszych restauracji na bazie opinii Google. 

5. Kurort Cafè 

Nasz przegląd rozpoczyna restauracja  „Kurort Cafè”. Lokal mieści się przy ulicy Grunwaldzkiej, 200 metrów od Molo. Reklamuje się jako restauracja samoobsługowa serwująca posiłki i napoje w atrakcyjnych cenach. Jednak jak to wygląda w rzeczywistości? 

– Byłam tam dzisiaj z rodziną. Za 3 zestawy obiadowe zapłaciliśmy 85,50 zł, mimo wcześniejszej reklamy – jeden zestaw obiadowy za 21,50 zł. Obiad był zimny, a kotlet twardy. Obsługa niemiła. Generalnie nie polecam tego miejsca – wspomina swoją wizytę pani Kasia.

Z kolei pan Antoni opowiada o niezbyt smacznej kawie, mdłym jedzeniu i obsłudze, która wydaje się niezadowolona. Ten ostatni punkt pojawia się dosyć często również w innych opiniach. 

– Obsługa bardzo niemiła, typowy zły grymas na twarzy, toalety w ogóle nie posprzątane, deski od ubikacji całe mokre [...] Manager bardzo niemiły i chamski dla klientów. Obsługa w tym lokalu wygląda, jakby pracowała tam za karę. Brak kontaktu wzrokowego z klientem, brak uśmiechu na twarzy oraz brak życzliwości wobec odwiedzających to miejsce ludzi [...] Jedzenie średnie w smaku, ziemniaki twarde, kotlet, w którym znalazłam więcej tzw. żył niż mięsa. Lokalizacja bardzo dobra, aczkolwiek nie polecam tego miejsca, ze względu na jedzenie, które nie jest warte swojej ceny oraz ze względu na obsługę, której twarz wygląda w stylu „wynoś się stąd albo zaraz cię wyrzucę” – pisze jedna z klientek. 

Ocena: 2,9/5 (85 opinii)

[ZT]3378[/ZT]

4. Nazar kebab 

Nazar kebab to miejsce usytuowane niemalże naprzeciwko Krzywego Domku. Jak widać, lokalizacja nie wpływa na jakość obsługi. O swoich doświadczeniach opowiedziała pani Patrycja. 

– Kebab smaczny, ale obsługa fatalna. Pani brunetka z tatuażami w poniżający sposób krytykowała nowego pracownika przy klientach. Krzyczała na cały lokal, co źle zrobił i do tego wołała swojego kolegę z pracy, by również przy nim wytknąć błędy pana, który jak mniemam, był na przyuczeniu. Odradzam każdemu, kto by chciał rozpocząć pracę w tym miejscu. Bardzo niekomfortowa atmosfera, z komentarzy czytam, że to nie pierwsza sytuacja, kiedy w tym miejscu poniżani są nowi pracownicy.

Oprócz kwestii związanych z obsługą klienci komentują również samo jedzenie. Jak wspominają, miejsce nie zawsze tak wyglądało, a na zmiany wpłynęła zmiana właściciela. 

– Zamówiłam i zostawiłam, coś w bułce mięsopodobne, bez smaku. Pierwsza moja myśl: zmienił się właściciel? Obsługa potwierdziła moje przypuszczenia. No cóż, ostatni raz wyrzuciłam pieniądze do śmieci. Oszczędności, oszczędności...tani towar, kiepska jakość – pisze pani Katarzyna. 

Ocena: 2,9/5 (162 opinie)

3. Tawerna Rybacka 

W naszym przeglądzie znalazła się także Tawerna Rybacka. Punkt mieści się niedaleko sopockiego Molo. Według gości cena dań jest nieadekwatna do jakości. Ryby podawane są na papierowych talerzykach, a filety ociekają tłuszczem. Pani Aleksandra odwiedziła restaurację w listopadzie 2019 roku. Jak wspomina, ryba nie pachniała i nie smakowała świeżo. Zgłosiła sytuację obsłudze, jednak kucharz oznajmił, że wszystko jest w porządku. 

– Jeżeli ryba była świeża, nie wiem, jak bardzo kucharz musiał postarać się, żeby była taka obrzydliwa. Nie ma to, jak zapłacić 50 złotych za tak obrzydliwą rybę. Dania podawane na papierowych talerzach w pakiecie z plastikowymi sztućcami, ceny niestosowne do podawanego jedzenia. Dużo lepszym pomysłem byłoby przejście się kilkaset metrów do jakiejkolwiek innej restauracji. Przypuszczam, że gdyby nie lokalizacja blisko molo restauracja dawno by upadła – wspomina pani Aleksandra.

Podobne zastrzeżenia mają też inni komentujący. Okazują się oni zgodni w kwestii cen oraz jakości podawanych dań.

– Jednym słowem apokalipsa. Zamiast ryby dostaliśmy dosłownie spory kawałek rozgotowanego tłuszczu w panierce co najmniej podejrzanej. Frytki, przyznaję, były w porównaniu z  „rybą” ok. Do tego papierowe talerze, plastikowe sztućce. Za 120zł za 2 skromne porcje spodziewałem się, że wyjdę stamtąd wniebowzięty. A tymczasem chwilę później kebab za 15 zł okazał się  „niebem w gębie” – pisze pan Adrian. 

Ocena: 2,7/5 (50 opinii)

2. Imbiss Istanbul Döner Kebap 

Lokal mieści się na ulicy Monte Cassino, tuż obok wyżej omówionego, Nazar kebaba. Wśród najczęściej wymienianych minusów znalazła się m.in. czystość łazienki i jakość jedzenia. Klienci często wspominają także o „mięsie bez smaku”. 

– Tragiczny kebab. Zamówienie nigdy nie zgadza się z tym, co się naprawdę zamówiło. Szczególnie kiedy przyjmuje je blond Pani... kiedy zgłosi się reklamacje, pracownicy ją ignorują. Nie polecam – pisze Pani Agnieszka, która odwiedziła to miejsce 2 tygodnie temu. 

Jak się okazuje, egzaminu nie zdaje także obsługa.

– Najgorsza obsługa, jaką widziałem. Personel kłócił się między sobą (dwóch młodych panów krzyczało na kobietę po rosyjsku). Dostałem zimny kebab, kiedy poprosiłem o podgrzanie, otrzymałem komentarz, że „tak jest podawany”. Później słyszałem przeklinanie w swój adres po rosyjsku (znam ten język). Odradzam – mówi pan Andrij. 

Ocena: 2,6/5 (160 opinii)

1. U Tymka Sopot

Najsłabiej wypada lokal „U Tymka”. Jest to miejsce, znajdujące się przy Placu Przyjaciół Sopotu. W ofercie znajdują się zapiekanki, pizza, a także lody i gofry. Klienci zarzucają właścicielowi nieprofesjonalizm i nieuprzejmość, a także niskiej jakości jedzenie. 

– ŻAŁUJĘ, że tam trafiłam. Zapiekanka 15 zł, kilka plastrów pieczarki i trochę sera. Żenująca sytuacja, kiedy otrzymałam zapiekankę podgrzaną, pieczarki surowe!!! Zgłosiłam reklamację i poprosiłam o zwrot pieniędzy, a właściciel mi na to, że on sprzedaje zapiekanki od 50 lat i pretensje mogę mieć do Pana Boga. Obsługa straszna. Bezczelność, NIE POLECAM. Żałuję, że wcześniej nie przeczytałam komentarzy – pisze pani Agnieszka.

Według Internautów właściciel często ubliża nie tylko pracownikom, ale także klientom. Osoby zadające pytania o menu odprawia do konkurencji lub komentuje ich status społeczny. 

– Homo sapiens, który tam pracuje, chociaż ciężko go nazwać człowiekiem rozumnym, na moje pytanie, czy mogę zobaczyć menu, odpowiedział, że nie stać mnie. Akurat mnie stać i to na kupno całej tej zawszonej budy. Szczerze odradzam – komentuje pan Konrad.

Pani Klaudia odwiedziła lokal „U Tymka” w podobnych okolicznościach. 

– Obsługa w tym miejscu jest na najniższym poziomie. Jeden z kelnerów stwierdził, że mnie i moich znajomych nie stać na zapiekankę. Szczerze nie polecam tego miejsca! – czytamy. 

Ocena: 1,8/5 (108 opinii)

A Wy spotkaliście się z podobnymi sytuacjami? Jakich lokali w Sopocie nie polecacie? 
 

[ZT]2032[/ZT]