Czy to koniec Zatoki Sztuki? Atak na Prezydenta Sopotu w czasie konferencji

W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Sopotu Jacek Karnowski zabrał głos w sprawie dzierżawy budynku Zatoki Sztuki oraz rozpoczynającego się jutro procesu z TVP Gdańsk o naruszenie dobrego imienia miasta Sopotu.

W tym miejscu dochodziło do niestety wykorzystywania osób nieletnich wobec tego miasto postanowiło wypowiedzieć umowę Zatoce Sztuki. Umowa została wypowiedziana, wczoraj została skutecznie doręczona i będziemy domagali się zwrotu budynku. Oczywiście dochodziło także do różnych innych nadużyć typu hałas, wynajmowanie pokojów czy też podnajem, ale to w porównaniu do tragedii osób nieletnich nie ma żadnego znaczenia. Także straty wizerunkowe.

 

Niestety jest nam bardzo przykro, jesteśmy bardzo poruszeni, że ten dobry dla miasta projekt skończył się katastrofą. Katastrofą przede wszystkim dla tych osób tam, które były w jakiś sposób wykorzystywane. Wobec tego taką decyzję podjąłem. Decyzja została zrealizowana. To jest ta rzecz.

 

Druga rzecz. Chciałem zapowiedzieć, że jutro zaczyna się proces przeciwko telewizji publicznej. Będzie to pewnie jeden z kilku procesów. Związany jest z tym, że telewizja publiczna nie tylko, że kłamała wielokrotnie i mówiła nieprawdę, cośmy sprostowywali, ale także telewizja publiczna stała się stroną sportu politycznego. Tak jak w Polsce stara się rujnować opozycję, tak u nas w Sopocie starała się wpłynąć na wynik, chociażby kiedy były przygotowania referendum z takimi środowiskami jak SKT czy Zatoka Sztuki, czy też próby przygotowania... wpływania na wybory. Telewizja publiczna także w sposób tendencyjny wielokrotnie realizowała programy chociażby dotyczące próby przejęcia kortów w Sopocie czy też dotyczące Zatoki Sztuki.

 

Wobec tego nie mamy żadnych złudzeń, że po prostu chcemy odzyskać telewizję publiczną dla wszystkich Polaków, dla mieszkańców Sopotu, bo to powinna być telewizja publiczna, za którą płacimy podatki i powinna być ona telewizją publiczną, a nie stroną w sporze politycznym, jakim w tej chwili się stała” - mówił prezydent.

Po tym jak Jacek Karnowski zakończył swoje oświadczenie, głos zabrał przedstawiciel środowisk opozycyjnych - Wojciech Falgowski utrzymujący że jest osobą wskazaną na procesie w „sprawie Krystka”. Zdaniem Falgowskiego prezydent Sopotu „mija się z prawdą”, a w akcie oskarżenia nie ma żadnej informacji o Sopocie i Zatoce Sztuki.

Po zakończeniu konferencji prezydent został słownie zaatakowany. Jednym z kierowanych oskarżeń w stronę sopockiego samorządowca była rzekoma chęć przejęcia budynku w związku ze sprawą „Krystka”.

[ZT]1028[/ZT]

O godzinie 13.42 Zatoka Sztuki opublikowała na swoim fanpage'u stanowisko wobec zaistniałej sytuacji:

„W dniu dzisiejszym Urząd Miasta wypowiedział Zatoce Sztuki 20 letnią umowę dzierżawy na teren łazienek północnych. Argumenty miasta są abstrakcyjne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Pierwszym i najgorszym podnoszonym argumentem jest sprawa Krystiana W. i rzekoma rola Zatoki w tej sprawie.

 

W sprawie Krystiana W. jest 66 zarzutów, natomiast żaden z nich nie dotyczy ani miasta Sopot, ani tym bardziej miejsca - Zatoki Sztuki.

 

Jesteśmy świadkami, chyba pierwszego przypadku w historii, kiedy prezydent miasta przypisuje swojemu miastu przestępstwa dokonane w innych miejscach. Działając z premedytacją na niekorzyść swojego miasta, tylko po to żeby przejąć dobrze funkcjonujący biznes.

 

Zatoka Sztuki jest miejscem pracy setek osób, odwiedzanym przez dziesiątki tysięcy gości i próba zniszczenia tego przedsięwzięcia jest czynem okrutnym i karygodnym.

 

Zatoka sztuki podejmie niezbędne kroki w celu utrzymania umowy w mocy, licząc na sprawiedliwe rozstrzygnięcie sądowe. Mamy nadzieję, że mieszkańcy Sopotu wcześniej czy później dostrzegą jak wielkie zło wyrządza temu miastu Prezydent Jacek Karnowski”.