22 stycznia na ulicy Malczewskiego w Sopocie doszło do awarii sieci ciepłowniczej. Ponieważ w pobliżu zauważyć można było piętrzący się dym, osoby obserwujące zdarzenie błędnie założyły, że doszło do pożaru.
Co dokładnie wydarzyło się wczoraj wieczorem? Komentuje mł. kpt. Janusz Gawlak:
Koło bloku przy Malczewskiego 11a kładzione są rury ciepłownicze. Firmy budowlanej prowadzącej prace nie było na miejscu, ale z jednej z rur wypływała swobodnie ciepła woda. Poniżej wycieku w odległości ok 5m znajdowała się studzienka kanalizacji deszczowej, która odbierała na bieżąco gromadzącą się wodę. Woda spływała kanalizacją wzdłuż ulicy i parowała każdą studzienką. Miejsce awarii było zabezpieczane przez PSP do czasu przybycia pracowników firmy GPEC, którzy zakręcili wodę na najbliższym zaworze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz