Zamknij

Udostępnijźródło: Sopockie Uszakowo

Są takie sprawy, z którymi ciężko się pogodzić. Są takie historie, o których trudno pisać. Lagun trafił do nas, przekazany przez zaprzyjaźnione schronisko. Cichutki, spokojny, pięknie oczy, przydługie pazurki...na prawdę chcielibyśmy, żeby te pazurki były jego największym problemem. Jednak z każdym dniem stan Laguna był coraz poważniejszy. Pojawiły się wzdęcia, bobków było coraz mniej, a Lagun odmawiał jedzenia i poruszania się. Mimo otrzymywanych leków - stan uszaka się nie poprawiał, a wręcz było coraz gorzej. Badania krwi nie nastrajały optymistycznie, jednak walczyliśmy dalej. Lagun trafił pod całodobową opiekę lecznicy, a do zestawu problemów dołączyły kłopoty z oddychaniem i przełykaniem, kwasica metaboliczna, zupełnie osłabienie, podejrzenie stłuszczenia wątroby... Gdy z jednej listy były odhaczane kolejne badania, druga lista rosła o następne leki. Serce podpowiadało "Poradzisz sobie!", rozum po cichu zaczynał mówić co innego... Są takie sprawy z którymi ciężko się pogodzić. Są takie decyzje, które trzeba podjąć. Wczoraj pozwoliliśmy Lagunowi odejść. Pozostaje ogromny smutek. Bezsilność. I wiara w to, że przez ten krótki czas jaki mieliśmy dla niego udało nam się podarować mu choć trochę ciepła. Lagun - mamy nadzieję, że za Tęczowym Mostem nic nie boli, nic nie doskwiera..., że czeka tam na Ciebie najpyszniejsza trawa do skubania i cudowne łąki do szalonych podskoków. ❤️ Dziękujemy Przychodnia Weterynaryjna Altervet oraz Przychodnia Weterynaryjna Sowa Egzotica za walkę o Laguna do samego końca.


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz