Wczoraj, we wtorek 23 kwietnia, Robert Biedroń wygłosił przemówienie na sopockiej plaży. Lider partii "Wiosna" zabrał głos w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego, a także odniósł się do bieżących wydarzeń - m.in strajku nauczycieli.
Wybory do Europarlamentu już w maju. Choć według aktualnych sondaży "Wiosna" może liczyć na 8-procentowe poparcie, Biedroń nie zwalnia tempa i walczy o każdy głos. Sopot to kolejny przystanek kampanii objazdowej po kraju. W trakcie swojej wizyty polityk zaprezentował dziesięciu kandydatów z województwa pomorskiego: Beatę Maciejewską, Marka Rutkę, Adriannę Biedroń, Macieja Jarosza, Ewę Graczyk, Jacka Jasionka, Iwonę Ochocką, Bartosza Bylicę, Bożenę Szubińską i Wojciecha Lamentowicza.
Biedroń nie szczędził też słów pochwały dla trójmiejskich włodarzy: - Macie wspaniałych prezydentów i samorządowców. Teraz trzeba przełożyć ich sukcesy na całą Polskę. Bo nie wszędzie jest tak wspaniale - przekonywał.
W swoim wystąpieniu lider "Wiosny" mówił też o sytuacji strajkujących nauczycieli, zaznaczając, że jest ona efektem wieloletnich zaniedbań nie tylko obecnego, ale i poprzednich rządów. Polityk apelował o solidarność z protestującymi i zaznaczał, że trwający obecnie strajk może być szansą, która już się nie powtórzy.
Na spotkanie z liderem "Wiosny" przyszło około pięćdziesięciu osób. Wśród nich znaleźli się przede wszystkim zwolennicy niedawno powstałej partii
Źródło:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz