Miejscowości położone w pasie nadmorskim należą do najmniej doświadczających smogu w skali kraju. Jeśli nie chcesz rezygnować z życia w dużym mieście, a zależy ci na zdrowiu swoim i bliskich – rozważ przeprowadzkę do Trójmiasta.
Najnowszy raport Polskiego Alarmu Smogowego kolejny rok z rzędu potwierdza, że najmniej zanieczyszczonym powietrzem w Polsce mogą się pochwalić miasta leżące nad Bałtykiem[1]. Po analizie danych z 2019 roku okazało się, że najmniejszą liczbę dni ze smogiem odnotował Sopot (1 dzień), Słupsk (3 dni) i Kołobrzeg (4 dni). Dla porównania w śląskiej Pszczynie takich dni było 106, a w Rybniku – 89.
Co sprawia, że nad Bałtykiem jakość powietrza jest dużo lepsza niż na południu Polski? Lokalizacja odgrywa tu kluczową rolę, bo miasta w pasie nadmorskim leżą w strefie silnych wiatrów, a smog ma tendencję do kumulowania się w powietrzu. Jego koncentracji, zwłaszcza w miesiącach zimowych, sprzyja lokalizacja w niecce, o co dużo łatwiej na górzystych terenach południowych. Gdańsk czy Gdynia mają więc dużo lepsze warunki przewietrzania niż chociażby Kraków, czy Katowice.
Jak mogą sobie radzić mieszkańcy terenów zatruwanych przez smog? Sposobów na unikanie zanieczyszczeń jest sporo – można zrezygnować z aktywności na zewnątrz w dni smogowe, nie otwierać okien, zainwestować w oczyszczacze i filtry w mieszkaniach, nosić maski antysmogowe… Można, ale to mocno ogranicza swobodę codziennego życia.
Dużo łatwiej byłoby zamieszkać gdzieś, gdzie takie zagrożenia dla zdrowia występują rzadziej. Decyzja o przeprowadzce nie należy jednak do najłatwiejszych. Kluczową rolę mogą odegrać inne argumenty za zmianą miejsca zamieszkania, a tych w przypadku terenów położonych nad Bałtykiem jest więcej. Zwłaszcza w Trójmieście.
Rankingów miast najlepszych do życia jest od groma, w każdym z nich kryteria są inne, a zwycięzcy są różni. Dlatego warto zaufać samym mieszkańcom. Opublikowany w 2018 roku przez Eurostat ranking zadowolenia mieszkańców miast nie pozostawia wątpliwości, że pełnię szczęścia odczuwają mieszkańcy Oslo – 99 proc. z nich jest zadowolonych ze swojego miejsca zamieszkania. A w Polsce? Liderem rankingu okazało się Trójmiasto z wynikiem 96 proc[2].
Zaletą pomorskiej aglomeracji jest fakt, że niezależnie od tego, czy mieszka się w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie, ma się nieograniczony dostęp do tego, co oferują wszystkie trzy miasta. Każde z nich ma swoją specyfikę, ale wszystkie są ze sobą mocno powiązane, chociażby komunikacyjnie. Miejscowi mówią, że w Gdańsku się pracuje, w Sopocie imprezuje, a w Gdyni mieszka.
Faktycznie widać, że w ostatnim z miast dynamicznie rosną nowe osiedla. Gdynia może pochwalić się przede wszystkim kameralnymi inwestycjami blisko morza, w cichym, sprzyjającym odpoczynkowi otoczeniu. Wybierając to miasto, ma się pewność, że okolica nie będzie tak intensywnie zalewana przez turystów, jak chociażby Sopot. To gwarancja większego spokoju w sezonie, ale i niższej ceny mieszkania, bo mniejsza część z nich trafi na rynek krótkoterminowego najmu.
W Gdyni nowe mieszkania można dziś kupić w średniej cenie 9370 zł/mkw, podczas gdy dla Gdańska przeciętna wynosi o prawie 500 zł więcej za każdy mkw[3]. Największym wzięciem cieszą się mieszania deweloperskie. Gdynia ma jeszcze wprawdzie tereny pod zabudowę mieszkaniową, ale to właśnie teraz w sprzedaży są projekty najbardziej atrakcyjnie położone, w tym także tuż przy Bałtyku, np. na rozwijającym się Oksywiu. A to już gwarancja dobrych wiatrów przepędzających smog. Odkładając decyzję o przeprowadzce do Trójmiasta, można być pewnym, że ceny będą rosły, a ciekawych i malowniczo położonych inwestycji ubędzie.
[1] https://www.polskialarmsmogowy.pl/polski-alarm-smogowy/aktualnosci/szczegoly,najbardziej-rakotworcze-powietrze-w-polsce--pas-prezentuje-ranking-miast,1629.html
[2] http://urbnews.pl/eurostat-ranking-zadowolenia-mieszkancow-miast/
[3] https://nieruchomosci.wprost.pl/wiadomosci/10391709/10-tys-zl-za-metr-juz-nie-tylko-w-warszawie-trzy-inne-miasta-mocno-gonia-stolice.html
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz