Telefon od zaniepokojonej osoby i błyskawiczna interwencja i reakcja policjantów z Gdańska uratowała życie 21-letniej kobiety, która targnęła się na swoje życie. Drzwi do mieszkania były zamknięte. Ponieważ czas mógł być niezmiernie ważny, nie czekając, jeden z policjantów przedostał się z sąsiedniego balkonu na balkon kobiety i gdy zobaczył przez zamknięte okna już wiszącą kobietę, przestrzelił drzwi balkonowe, wszedł do mieszkania i razem z kolegą z patrolu udrożnili jej drogi oddechowe i udzielili pomocy medycznej. Kobieta została zabrana przez pogotowie do szpitala, jest bezpieczna i znajduje się pod fachową opieką.
Szybka reakcja na zgłoszenie jest ważna za każdym razem, gdy człowiek potrzebuje pomocy. Jednak bywają takie interwencje, gdy na szali w walce z czasem jest ludzkie życie.
Tak było w przypadku 21-letniej kobiety z Gdańska. Oficer dyżurny wczoraj tuż przed godziną 18 otrzymał zgłoszenie o tym, że młoda kobieta chce odebrać sobie życie. Zaniepokojony zgłaszający powiedział oficerowi dyżurnemu, że kobieta jest sama w mieszkaniu i najprawdopodobniej zamierza się powiesić.
Dyżurny po otrzymaniu tych informacji natychmiast pod wskazany adres wysłał sierżanta sztabowego Arkadiusza Barbachowskiego i sierżanta sztabowego Michała Fryszkę- policjantów z komisariatu na gdańskiej Oruni oraz powiadomił straż pożarną i pogotowie.
Policjanci pukali, dzwonili do mieszkania kobiety, wołali, aby otworzyła im drzwi. Słyszeli jak 21-latka płacze i krzyczy, nagle jej głos ucichł, a policjanci usłyszeli hałas przewracanych przedmiotów.
W trosce o zdrowie i życie kobiety, jeden z policjantów pozostał przy drzwiach do mieszkania, drugi pobiegł do sąsiadów i z sąsiedniego balkonu dostał się na balkon 21-latki. Przez okno zobaczył wiszącą już osobę. Drzwi balkonowe i okna były pozamykane. Policjant przestrzelił szybę, wszedł do pokoju i uratował kobietę. Kobieta miała problemy z oddychaniem, ale była przytomna. Policjanci udrożnili jej drogi oddechowe i udzielili pomocy, monitorowali jej funkcje życiowe aż do przyjazdu ratowników medycznych.
[ZT]6984[/ZT]
Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji policjantów i informacji od osoby, dla której los 21-latki nie był obojętny, nie doszło do tragedii. Kobieta znajduje się pod fachową opieką, a funkcjonariusze sprawdzają, dlaczego chciała popełnić samobójstwo.
Pamiętaj, kryzysy samobójcze są przemijające, można zapobiec tragedii, wzywając pomoc, tak jak to było w tym przypadku.
Szukaj pomocy w instytucjach pomocowych takich jak np. Ośrodek Interwencji Kryzysowej, telefon: 58 511 01 21, który jest czynny całą dobę i mieści się przy Placu Księdza Prałata Jana Gustkowicza 13 w Gdańsku.
Korzystaj też z bezpłatnych telefonów pomocowych takich jak m.in. 116 123- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00
Komenda Miejska Policji w Gdańsku
[ZT]7163[/ZT]
[ALERT]1611144887675[/ALERT]
ola17:41, 20.01.2021
0 1
bardzo smutno czyta sie takie informacje, ze mloda dziewczyna dochodzi od sciaany , ze chce zakonczyc zycie, co ona musi wtedy czuc, co miec w glowie, dobrze , ze tym razem udalo sie jedno istnienei uratowac ale czy ktos pomoze tej dziewczynie, moze za tdzien znowu sprobuje:( 17:41, 20.01.2021
Menka8707:54, 22.01.2021
0 0
Coraz gorzej co się dzieje z tymi ludźmi z tym światem to się nie mieści w głowie z drugiej strony to wszystko przez wymyslona przez rząd pandemie ludziom brakuje na jedzenie bo wszystko pozamykane ile osób juz straciło prace a ilu jeszcze straci z czego ludzie maja zyc? Ogarnijcie się w tym rzadziej i dajcie nam swobodnie zyc a nie ograniczacie nas nie dziwie się ze ludzie się wieszają czy topią poprostu juz nie da się tego wytrzymać i to mlodzi ludzie którzy mają przed sobą przyszłość ale takiej przyszłości nikt nie chce. Sprzedajcie swoje wille i auta rządowe to będą pieniądze. 07:54, 22.01.2021