Zamknij

Pomorskie: Więcej łóżek dla pacjentów covidowych. Co to oznacza dla osób z innymi schorzeniami?

10:40, 22.11.2021 .
Skomentuj Fot. Pixabay Fot. Pixabay

W związku z szybkim wzrostem liczby osób zakażonych koronawirusem, które wymagają hospitalizacji konieczne jest uruchamianie dodatkowych łóżek covidowych. Z tego powodu w niektórych placówkach już przesuwane są planowe zabiegi i przyjęcia. Czy oznacza to, że pacjenci np. z udarem, zawałem czy chorobą nowotworową nie będą leczeni?

Nadal też zbyt mało osób jest zaszczepionych, by osiągnąć odporność populacyjną

Coraz więcej osób zakażonych

– W ciągu najbliższego miesiąca liczba zakażonych i hospitalizowanych będzie rosła lawinowo – ocenia dr. hab. Tomasz Smiatacz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych GUMed, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.

Wciąż jednak nie ma decyzji ministra zdrowia w sprawie uruchomienia szpitala tymczasowego. A już w tej chwili w szpitalach w naszym województwie dramatycznie brakuje miejsc dla pacjentów internistycznych.W województwie pomorskim zgodnie decyzją wojewody na 18 listopada 2021 r. dla pacjentów covidowych przygotowano 843 łóżka (716 dla zakażonych, a 127 dla podejrzanych o zakażenie), w tym 65 respiratorowych. W tzw. szpitalach marszałkowskich było 436 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, w tym 39 na OIT. Natomiast w szpitalach powiatowych 200 łóżek, w tym 23 respiratorowe, a w placówkach resortowych (np. MSWiA, UCK) 80, w tym 3 respiratorowe. Tego dnia zajętych było 569 łóżek, z tego 41 pacjentów wymagało podłączenia do respiratora. Wolna była jeszcze jedna trzecia przygotowanych miejsc i respiratorów. Jednak sytuacja zmienia się dosłownie z godziny na godzinę i na razie nie ma co liczyć na jej poprawę. Patrząc na to, co dzieje się w innych województwach wyraźnie widać, że fala przesuwa się ze wschodu na zachód Polski, co oznacza, że wkrótce kumulacja zakażeń przetoczy się przez nasz region. Obecnie odnotowuje się spadek zakażeń na Podlasiu (o 10 proc.) i Lubelszczyźnie (o 12 proc.), a na Pomorzu wzrost (o 18 proc.).

Zapełniają się łóżka covidowe

W tej chwili w związku ze wzrostem liczby pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19, konieczne jest zamykanie kolejnych oddziałów i przekształcanie ich na potrzeby pacjentów zakażonych koronawirusem. W tzw. szpitalach marszałkowskich 18 listopada zajętych było 361 miejsc, w tym 27 respiratorów. Najwięcej pacjentów, bo 198 z 234 miejsc przebywało w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, w tym siedem osób wymagało podłączenia do respiratora. W szpitalu zakaźnym wolne było tylko jedno takie urządzenie. W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie wszystkie 45 miejsc było zajętych przez chorych na COVID-19, a w słupskiej lecznicy było 29 zakażonych, wolnych było jeszcze 18 miejsc. Natomiast wszystkie cztery respiratory były zajęte. Chorzy na COVID-19 był też hospitalizowani w szpitalach w Wejherowie (20), Prabutach (23), Szpitalu im. M. Kopernika (28) i Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku  (18).

– Już teraz pacjenci wymagający pomocy medycznej z powodu innych schorzeń muszą liczyć się z przekładaniem terminów planowanych wizyt i zabiegów – mówi lekarz i dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Tadeusz Jędrzejczyk. – Ponadto, wraz ze wzrostem zakażeń, w celu ograniczenia transmisji wirusa w poczekalniach, do przychodni powrócą teleporady. Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z ubiegłorocznej jesieni i tegorocznej wiosny, kiedy to mieliśmy paraliż służby zdrowia. Liczę, że szczepienia spowodują, że pomimo hospitalizacji unikniemy tak dużej liczby ciężkich przypadków i zgonów na Pomorzu – zauważa szef Departamentu Zdrowia.

Wciąż warto się zaszczepić

– Szybko rosnąca liczba zakażonych i hospitalizowanych pacjentów, to skutek zbyt małej liczby zaszczepionych osób. Trzeba wziąć też pod uwagę spadek odporności po drugiej dawce po upływie 6. miesięcy u osób powyżej 50. r.ż. Wiele osób nie przestrzega też podstawowych reguł sanitarnych – ocenia Tadeusz Jędrzejczyk.

Według danych Ministerstwa Zdrowia z 18 listopada 2021 r. w pełni zaszczepianych jest ponad 20 mln Polaków, a dawkę przypominającą przyjęło prawie 1,5 mln z nas. W województwie pomorskim do tej pory wykonano dokładnie 2 649 967 szczepień, w tym w pełni zaszczepionych jest 1 179 610 osób. Niestety to wciąż zbyt mała liczba, aby zahamować epidemię.

– Dlatego, aby mimo wszystko wyhamować rosnący trend zakażeń, cały czas zachęcam do szczepień. Choćby po to, żeby znowu nie było ograniczeń liczby osób zasiadających przy świątecznym stole – przekonuje Tadeusz Jędrzejczyk.

Jak twierdzą eksperci, aby osiągnięta została tzw. odporność stadna, powinno się zaszczepić nawet 90 proc. populacji. Wśród niezaszczepionych są nieliczne osoby, które ze względów medycznych, nie mogą przyjąć preparatu oraz dzieci poniżej 12. r. ż. I to właśnie, aby ochronić ich, powinniśmy się zaszczepić.

– Szczepienia są najlepszą i najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobom zakaźnym. W przypadku COVID-19 tylko silna reakcja anafilaktyczna, która występuję raz na milion przypadków, może być przeciwskazaniem do szczepienia – wyjaśnia dr. hab. Tomasz Smiatacz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych GUMed, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych. – Pacjenci, którzy chorują m.in.: na schorzenia układu krążenia, immunosupresję, marskość wątroby i POCHP, są w grupie wysokiego ryzyka i właśnie dlatego powinni jak najszybciej się zaszczepić. Schorzenia te powinny być traktowane wręcz jako wskazanie, a nie przeciwwskazanie do szczepienia. A ci z pacjentów, którzy ukończyli pełen cykl szczepień powinni przyjąć trzecią dawkę, która niemal 20-krotnie zmniejsza ryzyko ciężkiego zachorowania, hospitalizacji i zgonu. Co ważne, u kobiet w ciąży szczepienia warto wykonać nawet w pierwszym trymestrze. Istnieją dowody na to, że nie zwiększają one ryzyka poronienia – wyjaśnia specjalista.

Zaszczepić można się m.in. w: szpitalach, przychodniach, niektórych aptekach, a także podczas Gdańskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego. W punktach szczepień są cztery preparaty do wyboru: dwudawkowe firm: Pfizer, Moderna i AstraZeneca oraz jednodawkowy Johnson& Johnson.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego / Pomorskie.eu
Autorka: Dorota Kulka

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%