Trefl Sopot pokonał na wyjeździe 28 lutego drużynę GTK Gliwice. Spotkanie 21. kolejki zakończyło się wynikiem 71:99. Siedmiu podopiecznych Marcina Stefańskiego zakończyło rywalizację z dwucyfrowym wynikiem punktowym.
Pierwsza kwarta spotkania była jedynym wyrównanym momentem meczu. Gospodarze oraz goście toczyli zacięty bój o punkty. Po pierwszej części na tablicy widniał remis 23:23. W drugiej odsłonie minimalnie lepiej prezentowali się zawodnicy Trefla. Za sprawą Witalija Kowalenki podopieczni Marcina Stefańskiego wyszli na prowadzenie 33:29. Korzystny wynik utrzymali do końca pierwszej połowy, która zakończyła się 45:39 dla żółto-czarnych.
Trzecia kwarta to popisowa gra Sopocian. Świetnie prezentowali się Nana Foulland, Carlos Medlock oraz Michał Kolenda i Martynas Paliukenas. Dwoma trójkami popisał się również Łukasz Kolenda, który zastąpił na parkiecie Carlosa Medlocka. Przed ostatnią odsłoną spotkania na tablicy oglądaliśmy wynik 73:58. Sopocianie nie spuszczali z tonu i pewną, skuteczną grę prezentowali również podczas czwartej kwarty. Dzięki temu licznik podopiecznych Marcina Stefańskiego zatrzymał się punkt przed setką. Spotkanie w Gliwicach zakończyło się wynikiem 71:99 dla Trefla.
– Tak naprawdę dzisiaj widziałem Witalijego, który zagrał bardzo dobre zawody, ale mógłbym powiedzieć, że każdy z chłopaków, który wszedł na parkiet wypadł bardzo dobrze. 7 zawodników powyżej 10 punktów, to znaczy, że tu był dzisiaj zespół i chemia. Cieszymy się, że wróciliśmy na tę zwycięską ścieżkę – mówił Marcin Stefański na konferencji prasowej.
Zawodnicy Trefla Sopot zajmują 7. miejsce w ligowej tabeli. W najbliższą sobotę podejmą na własnym parkiecie koszykarzy WKS Śląska Wrocław.
GTK: Payton Henson 25, Kacper Radwański 17, Duke Mondy 6, Joe Furstinger 6, Milivoje Mijović 5 oraz Mateusz Szlachetka 9, Łukasz Diduszko 3, Dawid Słupiński 0, Bartosz Majewski 0
Trefl: Carlos Medlock 17, Martynas Paliukenas 13, Nana Foulland 10, Witalij Kowalenko 10, Michał Kolenda 5 oraz Paweł Leończyk 13, Cameron Ayers 13, Łukasz Kolenda 13, Mikołaj Kurpisz 5, Sebastian Rompa 0, Błażej Kulikowski 0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz