Zamknij

Trefl Sopot na szczycie tabeli EBL! Zwycięstwo z WKS Śląsk Wrocław

11:00, 08.11.2019 P.S Aktualizacja: 14:27, 08.11.2019
Skomentuj Fot. Trefl Sopot Fot. Trefl Sopot

Koszykarze Trefla Sopot pokonali w Hali Orbita WKS Śląsk Wrocław 87:71 (13:20, 25:16, 25:17, 24:18) w spotkaniu rozpoczynającym 7. kolejkę Energa Basket Ligi! Najskuteczniejszym zawodnikiem #sercasopotu był Cameron Ayers, zdobywca 22 punktów. Double-double zanotował kapitan sopocian, Paweł Leończyk (17 punktów; 11 zbiórek).

Po raz pierwszy w tym sezonie Trefl przystąpił do meczu inną piątką niż od początku rozgrywek. Wszystko z powodu lekkiej kontuzji Carlosa Medlocka. W wyjściowym składzie zastąpił go Łukasz Kolenda, a dodatkowo trener Marcin Stefański zdecydował się na Jeffa Robersona kosztem Michała Kolendy.

I kwarta

Na początku spotkania oba zespoły były bardzo nieskuteczne. Impas celnymi rzutami wolnymi przełamał Mathieu Wojciechowski. Sopocianie swoje pierwsze punkty zdobyli dopiero w 2 minucie i 39 sekundzie meczu za sprawą celnej trójki Jeffa Robersona (3:4). Gospodarze odpowiedzieli za sprawą trafień Aleksandra Dziewy i Kamila Łączyńskiego, który trafił zza łuku, dzięki czemu Śląsk prowadził 9:3. Sześć punktów różnicy nie zniechęciło drużyny #sercasopotu. Trafienia kolejno Pawła Leończyka, Nany Foulland’a z linii rzutów wolnych i Robersona doprowadziły do remisu 9:9! Niestety, Trefl nie potrafił wykorzystać dobrego momentu i wyjść po raz pierwszy na prowadzenie. W ostatnich dwóch minutach Śląsk zdobył siedem punktów, zaś sopocianie odpowiedzieli tylko dobrym lay up’em w wykonaniu Pawła Leończyka i po pierwszej połowie wrocławianie prowadzili 20:13.

II kwarta

Druga kwartę zainaugurował celnym rzutem za trzy punkty Danny Gibson. Po raz pierwszy Śląsk zyskał dwucyfrową przewagę punktową (23:13), lecz szybko udanym rzutem zza łuku odpowiedział Witalij Kowalenko. Sopocianie nie poddawali się i w kolejnych minutach gonili rezultat z bardzo dobrym skutkiem. Przebojowa akcja Mikołaja Kurpisza, trójka oraz celny rzut z pół dystansu Camerona Ayersa dały sopocianom pierwsze prowadzenie w meczu – 27:26! Wrocławianie szybko odpowiedzieli za sprawą Aleksandra Dziewy, za trzy trafił Łączyński, ale tym samym odpowiedział Roberson i wynik ponownie oscylował na granicy remisu (30:31). Ponownie spod kosza akcje skończył Dziewa, lecz kolejne minuty gry należały do Trefla – po trzy punkty rzucili Łukasz Kolenda i Nana Foulland, co dało sopocianom prowadzenie 36:33! Na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu #sercasopotu 38:36.

III kwarta

Grę po przerwie od udanej akcji rozpoczął aktualnie najlepszy rozgrywający Energa Basket Ligi, Nana Foulland. Zespoły z każdą minutą grały z coraz lepszą skutecznością, a drużyny naprzemiennie przejmowały inicjatywę punktową. Coraz śmielej na parkiecie radził sobie występujący też na pozycji numer „1” Cameron Ayers. Przy wyniku 47:48, na nieco ponad cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty, tempo podkręciła drużyna Marcina Stefańskiego. Niezawodni pod koszem byli Paweł Leończyk i Nana Foulland, praktycznie bezbłędnie rzucał Cameron Ayers, a swoje oczka dokładał też Jeff Roberson. Śląsk nie potrafił odpowiedzieć na atuty Trefla, co w efekcie dało sopocianom prowadzenie 63:53 na 10 minut przed końcem meczu!

IV kwarta

W czwartej kwarcie koszykarze Trefla wciąż kontynuowali dobrą grę i kontrolowali boiskowe wydarzenia. Prowadzenie sopockiego zespołu nie było zagrożone nawet przez chwilę. Trener WKS Śląska próbował różnych rozwiązań, lecz żadne z nich nie przynosiło pozytywnego skutku. Kiedy na cztery minuty przed końcową syreną po raz trzeci zza łuku trafił Jeff Roberson, a różnica na korzyść sopocian wynosiła 16 oczek, stało się jasne, że Trefl tego spotkania już nie przegra.

Ostatecznie sopocianie triumfowali 87:71. Było to piąte zwycięstwo z rzędu Trefla i szóste w rozgrywkach 2019/2020! W kolejnym meczu Trefl podejmie w Hali 100-lecia Sopotu Start Lublin. Mecz rozpocznie się 16 listopada o godzinie 17:30.

  • WKS Śląsk: Kamil Łączyński 11, Devoe Joseph 10, Aleksander Dziewa 8, Mathieu Wojciechowski 5, Michał Gabiński 2 oraz Torin Dorn 17, Danny Gibson 9, Andrew Chrabaszcz 5, Michael Humphrey 4
  • Trefl: Cameron Ayers 22, Paweł Leończyk 17 (11 zb.), Jeff Roberson 15, Nana Foulland 14, Łukasz Kolenda 5 oraz Witalij Kowalenko 8, Michał Kolenda 4, Mikołaj Kurpisz 2

[ZT]3188[/ZT]

Źródło: Trefl Sopot - treflsopot.pl

(P.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%