Zamknij

Przedostatni raz w sezonie zagrają u siebie - Trefl Sopot kontra Stal Ostrów Wielkopolski

18:34, 12.04.2019 J.F Aktualizacja: 08:31, 15.04.2019
Skomentuj

W sobotę 13 kwietnia o godzinie 12:40 Trefl zagra u siebie z Argedem BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski, czyli ekipą, która w tym sezonie ponownie walczy o najwyższe cele. Obecnie ostrowianie zajmują 5. miejsce w Energa Basket Lidze, ale po ostatnich wzmocnieniach mają szansę powalczyć w play-offach z wyżej rozstawionymi rywalami. Bilety na spotkanie ze „Stalówką” są dostępne na stronie sercesopotu.pl.

Rywale Trefla

Trener Wojciech Kamiński ma do dyspozycji bardzo silną kadrę – praktycznie na każdej pozycji ostrowianie mają dwóch lub więcej mocnych zawodników. O rozegranie dbają Casper Ware, Mike Scott oraz Daniel Szymkiewicz. Ten pierwszy to, patrząc tylko na CV, jedna z największych gwiazd całej polskiej ekstraklasy. W ostatnich trzech sezonach Amerykanin był wybierany do najlepszej piątki ligi australijskiej, ma za sobą też występy w NBA w barwach Philadelphia 76ers. W czwartek ogłoszono jego transfer w nowym sezonie do zespołu z Sydney, a w nowej ekipie witał go Andrew Bogut, dziś center Golden State Warriors, a w nowych rozgrywkach kolega Ware’a z drużyny. Do tej pory filigranowy rozgrywający rozegrał w barwach Stali dwa spotkania, ale już zdążył pokazać wysoką klasę. Świetnie w ostatnich tygodniach prezentuje się też Scott, wcześniej krytykowany, teraz złapał swój właściwy rytm, zmienił sposób grania i jest kluczową postacią ostrowskiego obwodu. Dość powiedzieć, że przed tygodniem 25-latek rzucił 29 punktów Kingowi Szczecin, trafiając aż osiem trójek. Tę dwójkę bardzo dobrze uzupełnia Szymkiewicz, który gra mniej, ale skutecznie wykorzystuje minuty spędzone na parkiecie. To inny typ gracza od pary Amerykanów, mniej grożący rzutem, ale bardziej atletyczny, potrafiący przepchnąć się po wejściu pod kosz. Każdy z tej trójki może też grać jako rzucający obrońca.

Na pozycjach 2 i 3 trener Kamiński również ma bogactwo wyboru. To tu gra najlepszy strzelec zespołu Michał Chyliński, a także Przemysław Żołnierewicz i Nemanja Jaramaz. Ten ostatni w minionych tygodniach zmagał się z kontuzjami, ale już zdążył wrócić na parkiet w starciu z Kingiem. Serb już trzeci sezon gra w polskiej ekstraklasie i za każdym razem pokazuje wysoką jakość. To bardzo mądry gracz, mogący dać swojej ekipie mnóstwo wsparcia w wielu koszykarskich elementach. Potrafi rzucić, wejść pod kosz, asystować i zbierać, dzięki czemu jest bardzo przydatny każdej drużynie, w której występuje. Chyliński to klasa sama w sobie, a w wieku 33 lat osiągnął najwyższą formę w karierze. Były reprezentant Polski to doskonały strzelec  z dystansu (47,2%!), potrafiący też od czasu do czasu zaskoczyć i minąć rywala. Żołnierewicz to z kolei koszykarz bardziej dynamiczny, chętniej grający do kosza, niż celujący z obwodu. Największym problemem 23-latka jest skuteczność rzutowa – 31,5 % za trzy i przede wszystkim 57,1% z linii rzutów wolnych nie są wybitnymi wynikami.

Siła na obwodzie, ale siła też pod koszem. Na pozycjach 4 i 5 ostrowianie mają aż szóstkę zawodników. Mateusz Kostrzewski, Vitalij Kowalenko i Michał Nowakowski bardziej rozciągają akcje, rzadziej grają tyłem do kosza, a Shawn King, Ivan Maraš i Szymon Łukasiak to koszykarze lubiący powalczyć bliżej obręczy. Charakterystyka Kostrzewskiego i Nowakowskiego jest jednak zupełnie inna – „Kostek” rzadziej rzuca, a zdecydowanie częściej mija i ścina pod kosz po linii końcowej. Były zawodnik Trefla gra również na trójce. Nowakowski z kolei uwielbia oddawać próby z dystansu, choć w tym sezonie skrzydłowy zaciął się w tym elemencie i trafia zaledwie 26,2% rzutów zza łuku. Podobnie do Nowakowskiego gra Kowalenko, który chętnie rzuca z daleka, robiąc to jednak na zdecydowanie wyższej skuteczności – 41,3%. Pod koszem rządzi King, który raz już był MVP polskiej ekstraklasy, a teraz znów jest czołowym, a może nawet najlepszym centrem ligi. Doświadczony koszykarz świetnie punktuje, doskonale zbiera (najlepszy w tym elemencie w lidze) i potrafi też zagrozić rywalom blokiem. King operuje wyłącznie w strefie podkoszowej, w odróżnieniu od Maraša, który od czasu do czasu ucieka na obwód. Czarnogórzec trafia z daleka, ale jednak chętniej gra pod obręczą, gdzie świetnie operuje swoją lepszą, lewą ręką. Zestaw podkoszowy uzupełnia Łukasiak – solidny center, który nie dostaje na razie wiele minut na parkiecie. Gdy jednak dostanie szansę, to na pewno wykorzysta ją bardzo dobrze, co pokazywał w tym sezonie w MKS-ie Dąbrowa Górnicza.

Skład Argedu BM Slam Stali

  • Mike Scott/Casper Ware/Daniel Szymkiewicz
  • Michał Chyliński/Nemanja Jaramaz
  • Przemysław Żołnierewicz/Mateusz Kostrzewski
  • Ivan Maraš/Michał Nowakowski/Witalij Kowalenko
  • Shawn King/Szymon Łukasiak

Gdzie oglądać?

W ERGO ARENIE! Spotkanie rozpoczyna się w sobotę o godzinie 12:40 w ERGO ARENIE – bilety czekają na stronie sercesopotu.pl, a kasa nr 4 w hali otwarta jest w piątek od 16 do 19 i w sobotę od 10 do rozpoczęcia meczu.

 

źródło: za zgodą: https://treflsopot.pl/przedostatni-raz-w-sezonie-u-siebie-trefl-gra-ze-stala/

(J.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

ChloeChloe

0 0

Greetings! This is my first visit to your blog! We are a collection of volunteers and starting a new initiative in a community in the same niche.
Your blog provided us useful information to work on.
You have done a extraordinary job! dq; <a href=https://xxxphotocxwsm.blogspot.com>Lazaro</a>, 16:33, 18.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%