Rolnicu Agrounii pochwalili się nietypową akcją w Wielkopolsce. Aktywiści przeszkodzili w konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego. Sprawę skomentował Donald Tusk.
Mateusz Morawiecki piątego marca otworzył 5-kilometrową wschodnią obwodnicę wielkopolskiej Wrześni. Aktywiści Agrounii opublikowali film, na którym widać, jak pojawili się na spotkaniu premiera z mediami. Policja oraz ochrona Prezesa Rady Ministrów nie pozwoliła działaczom organizacji zbliżyć się do osób uczestniczących w zdarzeniu. Część z nich przebiegła wzdłuż pola i dotarła do Mateusza Morawieckiego. W wyniku zdarzenia konferencja została przerwana, a premier odjechał ze spotkania.
Zajście skomentował Donald Tusk, który przebieg akcji ocenił słowami znanymi ze Strajku Kobiet.
Mateusz, zgodnie z postulatem Strajku Kobiet, czym prędzej się oddalił.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 6, 2021
Do sprawy odniósł się również Lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Chciałem tylko zapytać premiera o przyszłość polskiego rolnictwa. Nie jesteśmy ujęci w planie odbudowy po kryzysie COVID. Zamiast porozmawiać, premier uciekł, czy też został ewakuowany. Nikt z nas nie miał zamiaru go atakować fizycznie - zauważył w rozmowie z WP.
Działacze Agrounii zaznaczają, że to nie ostatnia tego typu próba wywarcia wpływu na Mateusza Morawieckiego. - Panie Morawiecki, my do pana jeszcze dojdziemy, tam, gdzie pan teraz jest, czy będzie pan już gdzie indziej - dodał Michał Kołodziejczak.
Nick13:36, 08.03.2021
1 0
Jaki to ma związek z życiem naszego miasta, nie licząc tego, że sporadycznie pomieszkujący w Sopocie były premier napisał coś na Twitterze? 13:36, 08.03.2021
Rafał23:21, 15.07.2021
0 0
Powinien porozmawiać z tymi ludźmi a nie odchodzić jak tchórz. 23:21, 15.07.2021