Dziś po godzinie piątej rano zapłonęła jedna z sopockich kamienic. W ogniu stanął budynek przy al. Niepodległości 758 A, przyległy do ul. Zamenhofa. Strażacy przy wsparciu innych służb przystąpili do gaszenia ognia.
Zgłoszenie, które przyjęli strażacy dotyczyło zadymienia. Podczas interwencji okazało się jednak, że przedstawiciele służb będą musieli zmierzyć się ze znacznie większym zagrożeniem. Ogniem zajęło się poddasze, a także dach budynku. Około godziny 7.30 na miejscu było dziesięć zastępów straży pożarnej. Obszar działań zabezpieczyła policja.
- Informację o pożarze otrzymaliśmy ok. godzinie 5.30. Na miejsce dyżurny pilnie skierował patrole policyjne, które zabezpieczyły miejsce działań gaśniczych prowadzonych przez strażaków. Ustalono, że pali się mieszkanie na poddaszu - mówiła st. asp. Lucyna Rekowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Zarówno z kamienicy, w której doszło do pożaru, jak i z budynku sąsiedniego łącznie ewakuowano osiemnaście osób. W wyniku zdarzenia jedna z nich odniosła obrażenia.
- Policjanci wezwali pogotowie do jednej z osób, która w wyniku zdarzenia odniosła obrażenia. Na szczęście nie wymagała ona przewiezienia do szpitala i ratownicy udzielili jej na miejscu pomocy - wyjaśnia policjantka.
Choć od zgłoszenia minęły już ponad trzy godziny, strażacy w dalszym ciągu przeprowadzają czynności na miejscu zdarzenia. Policja wyjaśnia okoliczności zajścia.
Ze względu na prowadzone działania na al. Niepodległości wyłączono jeden z pasów ruchu w kierunku Gdańska.
[ALERT]1607067792945[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz