"Liczymy straty, wstrzymujemy niektóre inwestycje. W przyszłym roku polskie samorządy dostaną o 1,43 miliarda złotych mniej" – przekonywał w ostatni czwartek Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Skutki cięć budżetowych, które uderzą w jednostki samorządu terytorialnego, odczują także mieszkańcy. Jak poinformował Związek Miast Polskich, dla Sopotu zmniejszenie wpływów z podatku PIT oznacza wstrzymanie budowy 46 nowych mieszkań, żłobka dla sześćdziesięciorga dzieci, a także modernizacji niektórych ulic.
Ograniczenie polityki mieszkaniowej będzie miało swoje konsekwencje. Pamiętajmy, że pierwszeństwo w dostępie do lokali komunalnych otrzymują osoby z niepełnosprawnościami, wychowankowie Domów Dziecka, młode małżeństwa i rodziny wielodzietne. Wstrzymanie tych inwestycji to odmówienie godnych warunków życia dziesiątkom, a może i setkom osób. To samo tyczy się remontów dróg - na modernizację niektórych sopockich ulic oczekiwano już od kilkudziesięciu lat.
W podobnej sytuacji są także mieszkańcy innych miast.
– Miasto Białystok straci 109 mln zł (w ciągu 5 lat), Bydgoszcz 450 mln zł (w ciągu 5 lat), a Łódź 605 mln zł (w ciągu 4 lat). (…) Kraków zrezygnuje z remontu ulic i torowisk tramwajowych, przedszkola, filii biblioteki oraz hali sportowej, a Urząd Miasta Ełku nie zbuduje przedszkola, nie wyremontuje szpitala i nie zmodernizuje ulic w różnych częściach miasta – wylicza Związek Miast Polskich w komunikacie z 18 listopada opublikowanym na Facebooku.
W odpowiedzi na zmiany przepisów dotyczących dystrybuowania środków z PIT samorządowcy zapowiedzieli protest. Zgodnie z zapowiedzią 1 grudnia możemy spodziewać się, że w wielu polskich miastach zgasną światła.
– Jeśli ten głos rozpaczy Polski samorządowej nie zostanie potraktowany poważnie, będziemy zmuszeni zaprotestować. Od 1 grudnia zgasną światła i latarnie, najpierw w parkach a potem w całych miastach i gminach. Na razie to protest! Jeśli jednak rządzący nie zrezygnują z planów pozbawiania naszych mieszkańców pieniędzy na ich najpilniejsze potrzeby, ponura ciemność może stać się wymuszoną ekonomicznie rzeczywistością – pisał prezydent Sopotu na swoim profilu w mediach społecznościowych.
[ZT]6496[/ZT]
[ZT]6503[/ZT]
smutne to10:10, 21.11.2020
24 2
mysle, ze sopot ma jeszcze z czego ciac, nie tylko z inwestycji dla mieszkancow, moze pompowanie kasy w pr miasta i imprezy dla elit da się zredukowac? 10:10, 21.11.2020
Popo21:46, 21.11.2020
12 3
Dac na lgbtfgtre++. Sopot w ciemnosci- Europa zatzesie sie w posadach 21:46, 21.11.2020
Madzialena23:22, 21.11.2020
10 0
Czy to znaczy, że plac zabaw został zabrany przedszkolakom a teraz nie będzie tam dalej budowany żłobek??? I co teraz z tym terenem???. 23:22, 21.11.2020
-JMS-07:57, 22.11.2020
15 2
Cięć w Sopocie nie było, a ulica przy której mieszkam widziała ekipę sprzątającą ostatni raz przed Euro 2012. Remont? Nie ma takich środków, które zadowolą tzw. partnerstwo publiczno-prywatne, jak dzisiaj nazywa się pewien proceder. 07:57, 22.11.2020
Rafał16:02, 22.11.2020
7 0
Sopot miasto o wspaniałym klimacie które nie posiada dobrego gospodarza ani architektem. 16:02, 22.11.2020